PolskaUjawnione akta obciążają Suchocką i Miodowicza

Ujawnione akta obciążają Suchocką i Miodowicza

Odtajnione akta w sprawie inwigilacji prawicy obciążają byłą premier Hannę Suchocką i byłego szefa kontrwywiadu UOP, Konstantego Miodowicza. Pisze o tym dzisiejsza "Rzeczpospolita".

Ujawnione akta obciążają Suchocką i Miodowicza
Źródło zdjęć: © AFP

17.10.2006 | aktual.: 17.10.2006 06:49

Według gazety, w archiwach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego odnaleziono nieznane dotąd dokumenty sprzed kilkunastu lat. Opisują one między innymi wprowadzenie agenta do Porozumienia Centrum - partii kierowanej przez Jarosława Kaczyńskiego. Nie są to dokumenty z tak zwanej "szafy Lesiaka", ale też dotyczą inwigilacji prawicy. Minister koordynator do spraw służb specjalnych złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

"Rzeczpospolita" podaje, że w ujawnionych aktach jest dokument Mf-00435 z sierpnia 1992 roku, sporządzony przez Konstantego Miodowicza. Dotyczy on rzekomych zagrożeń dla Polski ze strony antywałęsowskiej opozycji. Z odtajnionych akt śledztwa w sprawie inwigilacji prawicy wynika zaś, że agentka ABW pracowała jako sekretarka w biurze PC. W czasie śledztwa obciążające Miodowicza zeznania złożył były szef Urzędu Ochrony Państwa, Jerzy Konieczny.

Gazeta dotarła też do zeznań byłej premier Hanny Suchockiej. Powiedziała ona, że Porozumieniem Centrum interesowała się kancelaria prezydenta Lecha Wałęsy. W trakcie śledztwa ujawniono stenogramy z posiedzeń rządu Suchockiej, na których omawiano informacje UOP o PC i rzekomo niebezpiecznej dla państwa działalności Jarosława Kaczyńskiego.

Hanna Suchocka, która jest teraz ambasadorem Polski przy Stolicy Apostolskiej, oświadczyła, że nie będzie rozmawiać z dziennikarzami o inwigilacji prawicy. Konstanty Miodowicz, obecnie poseł Platformy Obywatelskiej, uznał całą sprawę za prowokację polityczną. (IAR)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)