PolitykaUjawniamy jak Sejm chce ukryć protest niepełnosprawnych podczas zgromadzenia NATO

Ujawniamy jak Sejm chce ukryć protest niepełnosprawnych podczas zgromadzenia NATO

Do gmachu Sejmu podczas szczytu parlamentarnego NATO będzie można wejść od strony parkingu i obskurnego podwórka. Główne wejście przez protest niepełnosprawnych będzie zamknięte. Delegaci będą też od nich odcięci...zaporą z budek dla tłumaczy.

Ujawniamy jak Sejm chce ukryć protest niepełnosprawnych podczas zgromadzenia NATO
Źródło zdjęć: © WP.PL | grzegorz łakomski
Grzegorz Łakomski

24.05.2018 | aktual.: 24.05.2018 18:29

Sejm. Czwartkowe popołudnie. Dwóch strażników marszałkowskich szybkim krokiem rusza w kierunku protestujących kobiet, które podeszły do okna. – Proszę, nie sprawiajmy, by sytuacja była jeszcze gorsza – rzuca jeden z nich. Kilka godzin wcześniej doszło do przepychanki Straży Marszałkowskiej z kobietami, które próbowały wywiesić z okna transparent z napisem po angielsku. To miał być sposób na to, by dotrzeć z informacją otrwającym od 37 dni w Sejmie proteście do uczestników zaczynającego się w piątek zgromadzenia parlamentarnego NATO.

- Nie damy się zasłonić. Jak postawią parawany, to użyjemy nożyczek – mówi WP Iwona Hartwich. Pogłoski na temat zasłonięcia niepełnosprawnych w głównym hallu Sejmu pojawiły się po tym jak politycy PiS powiedzieli o konieczności "wygrodzenia” protestujących.

Nożyczki nie pomogą, bo kancelaria Sejmu zadbała o to, by protestujący nie rzucali się w oczy delegacjom biorącym udział w jednym z najważniejszych wydarzeń międzynarodowych odbywających się tym roku w Polsce.

Sesja zgromadzenia parlamentarnego NATO zacznie się w piątek i będzie trwała do poniedziałku. Jeszcze w czwartek Centrum Informacyjne Sejmu bardzo oszczędnie dzieliło się informacjami na temat szczegółowego planu szczytu łącznie z informacją, którędy będą wchodzić delegaci.

Obraz
© WP.PL | grzegorz łakomski

Szef CIS Andrzej Grzegrzółka na czwartkowym briefingu mówił o różnych wejściach, które będą w użyciu, by w końcu przyznać, że gdyby nie protest, to delegacje wchodziłyby głównym wejściem.

Prowadzi ono do hallu głównego, w którym odbywa się protest. Z reprezentacyjnego hallu wchodzi się też do sal kolumnowej i plenarnej, w których będą się odbywać obrady z udziałem delegatów NATO.

Obraz
© WP.PL | grzegorz łakomski

Ozdobne drzwi prowadzące do znanej z obrad komisji śledczych sali kolumnowej zostały zastawione budkami dla tłumaczy. Delegacje będą wchodziły od tyłu Sejmowego gmachu - gdzie jest parking i wejście do Senatu - przez mało reprezentacyjny korytarzyk, który został specjalnie odmalowany.

Obraz
© WP.PL | grzegorz łakomski

- Jeszcze w środę byli tu malarze. To będzie teraz główne wejście, obok wejścia senackiego. Do sali plenarnej Sejmu będzie też można się dostać od podwórza (mało reprezentacyjne wejście od strony ul. Pięknej - przyp. WP), a ważniejsi goście będą mogli się tam dostać przejściem podziemnym od strony hotelu poselskiego – wyjaśnia w rozmowie z WP rozmówca zbliżony do kancelarii Sejmu.

Obraz
© WP.PL | grzegorz łakomski

To oznacza, że delegaci będą odseparowani od miejsca, gdzie odbywa się protest. – Nie będą tu mogli się dostać? Nawet jak będą chcieli zejść do palarni? – dziwią się protestujące kobiety. – Pozostaje nam liczyć na posłów opozycji, którzy będą im rozdawać ulotki z naszymi postulatami – dodają.

Szef sejmowych służb prasowych podkreślił na czwartkowym briefingu, że oba wydarzenia - zgromadzenie parlamentarne NATO i odbywający się protest - mogą odbywac się równolegle. Pytany, czy protestujący będą mogli rozdawać ulotki Grzegrzółka odpowiedział: - Nie jestem doradcą osób protestujących. Jeśli mają być rozrzucane ulotki, niech będą rozrzucane. Nie mamy zamiaru ingerować w ten protest. Protest będzie odbywał się równolegle do wydarzenia NATO. Nie będziemy ingerować w akcję okupacyjną.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (141)