ŚwiatUE zaniepokojona represjami na Białorusi

UE zaniepokojona represjami na Białorusi

Unia Europejska jest zaniepokojona
narastającymi represjami władz Białorusi w stosunku do opozycji,
stowarzyszeń, związków zawodowych, niezależnych mediów i zwykłych
ludzi w tym kraju.
Deklarację w sprawie Białorusi ogłosił Luksemburg,
który przewodniczy w tym półroczu pracom UE.

14.06.2005 | aktual.: 14.06.2005 17:50

Unia po raz kolejny potępiła wszelkie formy represji stosowane przez władze Białorusi, czyli aresztowania i procesy za przekonania polityczne. UE przypomniała, że szczególnie pamięta o takich więźniach, jak: Siarhiej Skrabiec, Mikoła Statkiewicz, Paweł Siawiaryniec, Andrej Klimau, Jury Bandażeuski, Michaił Marynicz, Walery Lewanieuski i Aleksandr Wasilieu.

Bruksela domaga się poszanowania zasad państwa prawa i natychmiastowego uwolnienia wymienionych wyżej osób. Dostrzega także działania i tendencje reżimu białoruskiego do wyeliminowania w przyszłych wyborach prezydenckich potencjalnych konkurentów obecnego prezydenta Aleksandra Łukaszenki.

UE żałuje jednocześnie, że w mediach kontrolowanych przez państwo, jak i w wypowiedziach oficjalnych, coraz częściej słychać antyzachodni wydźwięk. Unia jest też zaniepokojona skłonnościami Białorusi do samoizolacji.

Bruksela zaapelowała do władz Białorusi o porzucenie działań, które powodują przeszkody w rozwoju stosunków pomiędzy UE a Białorusią.

UE zadeklarowała także chęć do wdrożenia dialogu z Mińskiem poprzez stopniowy rozwój stosunków bilateralnych, jeśli tylko władze Białorusi okażą w swoich działaniach szczerą chęć nawiązania na nowo dialogu ze wspólnotą międzynarodową.

Do tej deklaracji UE dołączyły się także m.in. Bułgaria, Rumunia, Turcja, Chorwacja, Albania, Macedonia, Islandia, Norwegia, Ukraina i Mołdawia.

Elwira Wielańczyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)