UE wznawia współpracę z Kubą i oferuje 30 milionów euro na odbudowę
Unia Europejska i Kuba
wznowiły oficjalnie zawieszoną pięć lat temu
współpracę, podpisując w Hawanie porozumienie, które przewiduje
wyasygnowanie przez kraje UE 25 do 30 milionów euro na naprawę
szkód po dwóch huraganach, jakie spustoszyły wyspę.
Pieniądze te będą do dyspozycji rządu kubańskiego od 2009 roku; niezwłocznie Hawana otrzyma pomoc w wysokości 2 milionów euro.
Jak oświadczył w Hawanie unijny komisarz ds. rozwoju i pomocy humanitarnej Louis Michel, który podpisał porozumienie, pomoc UE dla Kuby będzie przeznaczona na finansowanie programów usunięcia szkód, oszacowanych na około 5 miliardów dolarów.
Największe straty huragany wyrządziły rujnując całe miasta i wsie, dziesiątki tysięcy domów, zwłaszcza w centralnych i zachodnich prowincjach wyspy.
Michel podkreślił, że "delegacja techniczna UE na wysokim szczeblu" wspólnie ze stroną kubańską przeanalizuje programy odbudowy, a władze Unii postarają się o mobilizację "dodatkowych środków". Tej dodatkowej pomocy 27 krajów UE będzie udzielać Kubie w trybie kontaktów bilateralnych.
Unia Europejska zastosowała sankcje wobec Kuby w 2003 roku, po aresztowaniu przez kubańskie władze 75 dysydentów i przeciwników lewicowej dyktatury, oskarżonych o to, że ich działalność jest finansowana przez USA. Dotąd zwolniono 20 spośród aresztowanych.
Sankcje wobec Kuby polegały głównie na ograniczeniu wymiany wizyt na wysokim szczeblu. Zostały zawieszone w 2005 roku, a następnie zniesione w czerwcu tego roku, w celu zachęcenia nowego prezydenta Kuby Raula Castro, wybranego w lutym 2008 r., do reform, które zapoczątkowałyby ewolucję Kuby w kierunku demokracji.
Przy okazji podpisania wraz z kubańskim ministrem spraw zagranicznych Felipe Perezem Roque porozumienia UE-Kuba, Michel powiedział, że najważniejsze jest to, że dialog może zbliżyć ich punkty widzenia, nawet w najtrudniejszych sprawach.
Szef dyplomacji kubańskiej oświadczył, że w stosunkach Kuba-Unia Europejska "otwiera się nowy etap, a konfrontacje pozostają za nami".
Stanowisko administracji prezydenta USA George'a W. Busha wobec Kuby nie uległo zmianie po katastrofie gospodarczej i humanitarnej, jaką spowodowały na wyspie dwa kolejne tegoroczne huragany.
Amerykański minister handlu Carlos Gutierrez oświadczył w tym tygodniu, że Stany Zjednoczone raczej nie pójdą w ślady Unii Europejskiej, która zaangażowała się w długoterminową pomoc finansową dla Kuby.
O ile wiemy, więźniowie polityczni wciąż umierają w kubańskich więzieniach, ludzie nadal nie korzystają ze swobód obywatelskich, i nie sądzę, aby inna strategia wobec Kuby mogła zadziałać. Nic się nie zmieniło- powiedział.
USA ustanowiły 46 lat temu embargo gospodarcze wobec Kuby i utrzymują je do dziś.