UE wysyła ekspertów do Turcji i Bułgarii w związku z ptasią grypą
W związku z zagrożeniem ptasią grypą
eksperci UE z zakresu weterynarii i epidemiologii wyjadą w
najbliższych dniach do Bułgarii i Turcji - poinformowała Komisja Europejska.
Na wtorek zwołano w Luksemburgu pilne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych UE, którzy mają rozmawiać o rozwoju sytuacji. Jak wyjaśnił rzecznik komisarza UE ds. zdrowia i ochrony konsumentów Markosa Kyprianu, Philip Tod, Bułgaria zwróciła się o pomoc w związku z wystąpieniem ptasiej grypy w sąsiednich krajach - Turcji i Rumunii. Również Turcja, gdzie przypadki ptasiej grypy wśród drobiu wywołał wirus H5N1, groźny także dla ludzi, zwróciła się o pomoc do UE. W Bułgarii na razie nie potwierdzono przypadków choroby.
Na razie nie wiadomo, jak długo eksperci pozostaną na miejscu. Z podobną prośbą do tej pory nie zwróciła się Rumunia, gdzie również wykryto przypadki ptasiej grypy. Dopiero w sobotę powinny być znane wyniki analiz przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii w celu identyfikacji wirusa, który je wywołał.
Badania mają pozwolić na stwierdzenie, czy chodzi - jak wstępnie zakłada Komisja Europejska - o niebezpieczną odmianę wirusa H5N1. Wyniki zapowiadano najpierw na czwartek-piątek, ale rumuńskie próbki jeszcze do laboratorium w Weybridge nie dotarły. Philip Tod tłumaczył to przedłużaniem się formalności z odprawą celną niebezpiecznej przesyłki, co w obecnej sytuacji uznał za "całkowicie naturalne".
Komisja Europejska już w czwartek wprowadziła wobec Rumunii, podobnie jak wobec Turcji, zakaz importu żywego drobiu, mięsa, piór i innych produktów z ptactwa. Zakaz ma obowiązywać sześć miesięcy, po czym KE oceni, czy należy go przedłużyć.
Komisja potwierdziła wcześniejsze nieoficjalne informacje, że we wtorek w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych zajmą się analizą sytuacji i zastanowią się nad środkami, które trzeba podjąć w celu zapobieżeniu pandemii ptasiej grypy. Komisja zachęca m.in. do wsparcia, wraz z Bankiem Światowym i międzynarodowymi organizacjami, funduszy na walkę z ptasią grypą w krajach Azji Południowo-Wschodniej, czyli tam, gdzie się najpierw pojawiła.
Jednym z tematów spotkania mają być także szczepionki i tworzenie ich zapasów. Komisja Europejska nie może w żaden sposób zmuszać krajów członkowskich do tworzenia takich zapasów. Musi to być decyzja poszczególnych państw, ale my do tego zachęcamy - powiedział Tod.
Zaznaczył także, że do poszczególnych krajów należy zidentyfikowanie obszarów ryzyka na swoim terytorium (np. bagna czy rozlewiska rzek przyciągające dzikie ptactwo) i przedsięwzięcie odpowiednich kroków. Komisja w tej sprawie może tylko określić wspólne kryteria, którymi trzeba się kierować - powiedział Tod.
Rzecznik dodał, że Komisja Europejska chce skierować na walkę z ptasią grypą środki z tzw. Funduszu Solidarności. Pieniądze z niego mają trafiać do rejonów dotkniętych klęskami żywiołowymi. Uważamy, że ta choroba jest taką klęską - powiedział Tod.
W piątek zwołano w Brukseli nadzwyczajne spotkanie unijnych ekspertów do spraw bezpieczeństwa żywności. Mają oni zastanowić się, w jaki sposób chronić ptactwo hodowlane przed kontaktami z dzikimi ptakami migrującymi, i w których rejonach Europy wprowadzić jakieś nadzwyczajne środki. Rozważają też, czy nie wprowadzić systemu ostrzeżeń i nawet zakazu polowań na dzikie ptactwo w rejonach zagrożonych.
Patrycja Rojek, Michał Kot