ŚwiatUE: Przeciwnicy Nicei kontratakują

UE: Przeciwnicy Nicei kontratakują

Zwolennicy konstytucji Unii Europejskiej odchodzącej od nicejskiego systemu głosowania w Radzie UE przystąpili do kontrataku, ostrzegając przed nowymi podziałami w Europie i zanikiem solidarności w Unii.

Z utrzymanymi w podobnym duchu ostrzeżeniami, najwyraźniej skierowanymi do takich krajów jak Hiszpania i Polska, które najbardziej zaciekle bronią systemu nicejskiego, wystąpili niemal równocześnie przewodniczący Konwentu Europejskiego Valery Giscard d'Estaing, przewodniczący Rady UE, szef włoskiej dyplomacji Franco Frattini i jego niemiecki kolega Joschka Fischer.

Były prezydent Francji Giscard d'Estaing, pod którego przewodnictwem Konwent Europejski zaproponował konstytucję z nowym systemem podejmowania decyzji, oświadczył na spotkaniu dawnych członków konwentu, że "lepszy brak konstytucji niż zła konstytucja, czyli okaleczona konstytucja".

Według niego, "zła konstytucja mogłaby pociągnąć za sobą stopniowy rozpad Unii", wskutek na przykład niemożności osiągnięcia porozumienia w 2006 roku w sprawie planów budżetowych UE na następne lata.

Na tydzień przed mającym uzgodnić ostateczny kształt konstytucji szczytem UE w Brukseli włoski minister Frattini zgodził się z Giscardem, że lepiej nie mieć konstytucji niż rozwodnić wyniki konwentu i że przewodniczące Unii Włochy nie zgodzą się na rozwodnioną konstytucję.

Zdaniem Frattiniego, będzie bardzo trudno zmienić rozsądną równowagę, jaką zapewnia między państwami i narodami Unii system podejmowania decyzji podwójną większością państw i obywateli, zaproponowany przez Konwent Europejski.

Joschka Fischer ostrzegł z kolei w wywiadzie dla tygodnika "European Voice", że fiasko rokowań nad konstytucją będzie końcem zjednoczonej Europy i doprowadzi do "połamania" Unii. Podkreślił przy tym, że "Niemcy uważają system podwójnej większości za kluczowe osiągnięcie konwentu".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)