UE nie jest gotowa, by przyjąć Turcję
Szef komisji ds. UE w austriackim
parlamencie Werner Fasslabend uważa, że Unia Europejska nie jest
jeszcze gotowa na przyjęcie Turcji.
10.03.2006 13:15
Fasslabend, który w latach 1990-2000 był austriackim ministrem obrony, w piątek w Warszawie brał udział w konferencji na temat problemów UE. Przyznał, że choć obecnie "nie widzi szansy" na rozszerzenie Unii o Turcję, to jednak "rząd austriacki jest zainteresowany i otwarty na proces zbliżania Turcji do Unii Europejskiej".
Austria od stycznia tego roku kieruje Unią, jej przewodnictwo zakończy się w lipcu, kiedy przejmie je Finlandia.
W przeszłości, w dyskusjach, czy jakieś państwo powinno wstąpić do Unii, czy nie, pojawiało się tylko pytanie, kiedy ma to nastąpić. W przypadku Turcji mamy dodatkowo pytanie, czy ten kraj jest wystarczająco dojrzały, aby wstąpić do Wspólnoty i czy Unia jest wystarczająco dojrzała i gotowa, by się o Turcję rozszerzyć - powiedział Fasslabend.
Zwrócił uwagę, że w Turcji liczba rolników czterokrotnie przewyższa ich ilość w całej Unii Europejskiej.
Można sobie wyobrazić, jakie może to spowodować problemy finansowe - przekonywał.
W przeprowadzonych w pod koniec ub. roku w Austrii badaniach, aż 80 proc. społeczeństwa zadeklarowało sprzeciw wobec członkostwa Turcji w UE. Austriacy chcą, by zaoferować alternatywne rozwiązanie, jak np. "uprzywilejowanego partnerstwo", o czym jednak Ankara nie chce słyszeć.
B. austriacki minister nie wykluczył, że pozytywna decyzja w sprawie członkostwa Turcji pojawi się w najbliższych 20 latach, choć - jak zaznaczył - "na pewno nie będzie to w ciągu najbliższych 10 lat".
Pytanie, czy i kiedy Unia Europejska będzie dojrzała, aby przyjąć Turcję. Może przyszłe pokolenie będzie potrafiło odpowiedzieć na tę kwestię. Jestem pewien, że my nie potrafimy - podkreślił.
Unia Europejska rozpoczęła negocjacje członkowskie z Turcją 3 października 2005 roku. Unia zastrzegła jednak, że negocjacje członkowskie z Turcją będą miały charakter otwarty, czyli można je będzie zawiesić w każdej chwili.
Turcja od ponad 40 lat puka do drzwi Unii Europejskiej. O europejskich aspiracjach Turcji mówi się od 1963 roku, kiedy to Ankara podpisała układ stowarzyszeniowy z Europejską Wspólnotą Gospodarczą. Dawał on Turcji perspektywę "późniejszego" wejścia do EWG. Oficjalnie Turcja wystąpiła o członkostwo w 1987 roku. (eg)