UE nadal ostrożna wobec aspiracji Ukrainy
W przypadku Ukrainy sąsiedztwo z Unią
Europejską nie oznacza jeszcze automatycznego wejścia na drogę
członkostwa - wynika z projektu czwartkowej deklaracji szczytu
Unii z sąsiadami w Atenach.
Uczestnicy szczytu podkreślili zarazem, że Ukraina, podobnie jak i inni sąsiedzi UE, skorzystają na rozszerzeniu.
W dokumencie nie ma jednak wzmianki o perspektywie członkostwa ani o wprowadzeniu z czasem między Unią a jej sąsiadami pełnej swobody przepływu towarów, usług, kapitałów i ludzi.
Proponowała to Komisja Europejska jako zachętę do dalszych reform w takich krajach jak Ukraina, ale na poniedziałkowym spotkaniu szefów dyplomacji Piętnastki stanowczo sprzeciwiło się temu kilka państw członkowskich, w tym Niemcy, Luksemburg, Holandia i Portugalia.
W projekcie deklaracji proponuje się sąsiadom Unii współpracę w "promocji wspólnych wartości, w tym praw człowieka, fundamentalnych swobód i praworządności", w walce ze wspólnymi zagrożeniami dla bezpieczeństwa, takimi jak zorganizowana przestępczość międzynarodowa, terroryzm, zatrucie środowiska czy choroby zakaźne, handel i inwestycje, transport, energetyka.
Nazajutrz po podpisaniu Traktatu Akcesyjnego o przystąpieniu do Unii w przyszłym roku 10 państw, w tym Polski, w stolicy Grecji zebrali się przywódcy lub ministrowie spraw zagranicznych 40 państw - europejskich sąsiadów przyszłej rozszerzonej Unii. Jest to tzw. Konferencja Europejska, zrzeszająca 15 państw członkowskich UE i 10 przystępujących do niej krajów, a ponadto kandydujące do wspólnoty: Bułgarię, Rumunię, Turcję, również Islandię, Liechtenstein, Norwegię i Szwajcarię, Albanię, Bośnię, Chorwację, Macedonię oraz Serbię i Czarnogórą, a także Ukrainę i Mołdawię.
Greccy gospodarze zaprosili także Rosję, która miała być reprezentowana przez ministra spraw zagranicznych Igora Iwanowa. Rosja nie jest formalnie członkiem Konferencji Europejskiej.
"W tej historycznej chwili przywódcy spotkali się, żeby potwierdzić swoją determinację nietolerowania nowych linii podziału i uzgodnić, że będą sprzyjać polityce ściślejszej integracji między poszerzoną UE a jej sąsiadami, i żeby przyspieszyć polityczną, gospodarczą i kulturalną dynamikę na kontynencie europejskim i poza nim" - czytamy w projekcie deklaracji. (mp)