UE i USA jednym głosem. "Maksymalna presja" na Rosję

Szefowa polityki zagranicznej Unii Europejskiej Kaja Kallas oraz sekretarz stanu USA Marco Rubio, zgodzili się co do potrzeby utrzymania "maksymalnej presji na Rosję, aby skłonić ją do dążenia do sprawiedliwego i trwałego pokoju w Ukrainie" - donosi Bloomberg.

Sekretarz Stanu USA Marco Rubio
Sekretarz Stanu USA Marco Rubio
Źródło zdjęć: © East News | ANDREW CABALLERO-REYNOLDS
Mateusz Czmiel

Agencja powołuje się na przedstawiciela UE, który był świadkiem rozmowy telefonicznej Kallas z Rubio.

Kallas chce wykorzystać potęgę gospodarczą przeciwko Rosji

Kallas i Rubio rozmawiali również o wzmacnianiu współpracy UE-USA, wspólnych priorytetach polityki zagranicznej oraz wyzwaniach stawianych przez Chiny, powiedział przedstawiciel, który poprosił o anonimowość.

Szefowa dyplomacji UE chce wykorzystać potęgę gospodarczą przeciwko Rosji. Wcześniej w wywiadzie dla Bloomberga Kallas poruszyła opcję użycia "wspólnego zadłużenia UE do finansowania kosztownych wydatków potrzebnych do wzmocnienia obrony przed Rosją".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja szykuje się do nowej wojny? Padła konkretna nazwa

- Musimy wywierać presję polityczną i gospodarczą na Rosję. Mamy po swojej stronie dużą siłę gospodarczą - powiedziała.

Chcą zakończyć wojnę sankcjami

Po objęciu stanowiska sekretarza stanu, Rubio zadeklarował, że zakończenie wojny między Rosją a Ukrainą stanie się oficjalną polityką USA za prezydentury Donalda Trumpa. Obiecał podjąć wszelkie starania w tym kierunku, ale podkreślił, że takie konflikty nie rozwiązują się za pomocą głośnych publicznych deklaracji, a wymagają "twardej pracy dyplomatycznej", do której jest gotów przystąpić.

Jednocześnie Rubio zaznaczył, że sankcje, jak również ich zniesienie, mogą odegrać ważną rolę w negocjacjach kończących wojnę. Określał nałożone na Rosję ograniczenia jako "dźwignie", za pomocą których USA mogą doprowadzić do zawarcia pokoju.

Kallas również zaznaczyła, że sankcje UE wobec Rosji nie zostaną zniesione do czasu zakończenia negocjacji dotyczących konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

- Niezależnie od tego, jak będą przebiegały negocjacje, znajdziemy się w znacznie słabszej pozycji, jeśli zniesiemy ograniczenia zbyt wcześnie - podkreślała Kallas. Zaznaczyła, że takie działanie nie będzie również w interesie USA. UE, z okazji trzeciej rocznicy rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Ukrainie, przygotowuje 16. pakiet sankcji przeciwko Rosji.

Będzie on obejmować ograniczenia dotyczące dostaw skroplonego gazu ziemnego (LNG) i aluminium na rynek europejski, wyłączenie nowych rosyjskich banków z systemu płatności międzynarodowych SWIFT oraz wpisanie na "czarną listę" dziesiątek statków rosyjskiej "floty cieni".

Wcześniej Trump zagroził zaostrzeniem sankcji przeciwko Moskwie, w tym całkowitym embargiem na eksport rosyjskich towarów, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin nie zakończy wojny.

Jego zdaniem Waszyngton "nie będzie miał innego wyboru", jak tylko wprowadzić "cła, podatki i sankcje na wszystko", co Rosja sprzedaje do USA i innych krajów, jeśli Putin "szybko" nie podejmie negocjacji.

- Możemy to zrobić (zakończyć wojnę) w dobry albo zły sposób. Dobry zawsze jest lepszy. Zawierajcie umowę. Nie może być więcej ofiar - mówił Trump.

źródło: The Moscow Times / Bloomberg / PAP

Wybrane dla Ciebie