ŚwiatUE chce stworzyć 2 mln nowych miejsc pracy

UE chce stworzyć 2 mln nowych miejsc pracy

Tworzenie co roku do 2010 r. 2 mln nowych
miejsc pracy i zapewnienie ofert pracy dla osób, które kończą
edukację - to dwa z wielu bardzo ambitnych celów w zakresie
zatrudnienia i edukacji, które stawiają sobie przywódcy krajów
unijnych - wynika z uzyskanego projektu
wniosków końcowych ze szczycie Unii Europejskiej.

24.03.2006 | aktual.: 24.03.2006 12:05

Tradycyjnie wiosenny szczyt europejski poświęcony jest kwestiom ekonomicznym. W ramach przeglądu gospodarczej strategii Unii Europejskiej (tzw. Strategii Lizbońskiej), która ma zapewnić wzrost i zatrudnienie w Europie, unijni przywódcy wyznaczają sobie nowe ambitne cele, podkreślając, że ich realizacja nie jest obowiązkowa, ale wskazana.

I tak na przykład "od dziś do 2007 roku, każdy młody człowiek, który opuści szkołę, powinien w okresie sześciu miesięcy otrzymać ofertę pracy, stażu lub dodatkowych szkoleń". Przywódcy chcą też, by przynajmniej 85 proc. spośród 22-latków kończyło edukację przynajmniej na szkole średniej.

By ułatwić życie przedsiębiorcom zaleca się likwidowanie barier biurokratycznych. Przywódcy chcą, by kraje unijne do 2007 r. umożliwiły załatwienie wszystkich formalności związanych z założeniem firmy w jednym okienku urzędu i w ciągu zaledwie tygodnia. Przywódcy zalecają, by opłaty wstępne były "tak niskie, jak to tylko możliwe".

W projekcie wniosków uczestniczy szczytu zobowiązują się też do zwiększenia wydatków na badania i rozwój, które także przyczyniają się do wzrostu gospodarczego Europy. Chcą, by do 2010 roku wydatki na te cele osiągnęły poziom 3 proc. PKB.

Ponadto w tym celu zgodzili się na utworzenie Europejskiego Instytutu Technologicznego, który jednak - wbrew początkowym założeniom - nie miałby być osobnym instytutem, ale raczej siecią współpracy pomiędzy najnowocześniejszymi ośrodkami badawczymi w Europie.

O lokalizację Instytutu zabiegał m.in. Wrocław i Praga. Komisja Europejska do połowy czerwca tego roku ma przedstawić konkretne propozycje w tej sprawie.

Katarzyna Rumowska, Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)