Udzielał wywiadu zza kierownicy; stanie przed sądem
Kierowca, który zza kierownicy samochodu komentował ruch drogowy ekipie telewizyjnej, stanie przed krakowskim sądem. Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego dla Krakowa Śródmieścia - poinformowano w sądzie.
04.02.2005 17:05
Nagranie miało miejsca w październiku 2002 roku na ulicy 29 Listopada w Krakowie. Krzysztof P. był pierwszym kierowcą, który - uwięziony w korku - komentował ekipie telewizyjnej organizację ruchu drogowego w Krakowie.
Na ekranie telewizora rozpoznał go dzielnicowy - jako osobę jeszcze przez dwanaście miesięcy pozbawioną prawa jazdy za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.
Krzysztofowi P. postawiono zarzut niestosowania się do orzeczeń sądu, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Kaseta z nagraniem telewizyjnym była głównym dowodem w sprawie.
Oskarżony kierowca przyznał się do winy i zgłosił chęć dobrowolnego poddania się karze. Prokuratura zaakceptowała jego wniosek o karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę. Wniosek ten przekazała do sądu razem z aktem oskarżenia.