Udusił kolegę sznurowadłem i podpalił mieszkanie. Grozi mu dożywocie
Biegli uznali, że Szymon E., który w czerwcu 2013 r. zamordował na osiedlu Zwycięstwa w Poznaniu Marka W., jest poczytalny. Mężczyźnie grozi dożywocie.
18.09.2014 | aktual.: 21.09.2014 11:36
To była zbrodnia, która zszokowała poznaniaków. 16 czerwca 2013 r. w jednym z mieszkań na os. Zwycięstwa, przebywali Szymon E. i Marek W. Pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni, podczas której Szymon E. uderzył kolegę. Pokrzywdzony upadł na podłogę, a gdy klęcząc, usiłował się podnieść, napastnik udusił go sznurowadłem. Aby ukryć ślady zbrodni, morderca rozlał wodę toaletową na rzeczy znajdujące się w meblościance w jednym z pokoi, podpalił je, a przed opuszczeniem mieszkania odkręcił wszystkie zawory w kuchence gazowej.
- W ten sposób oskarżony sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo pożaru zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach - zwraca uwagę Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Szymona E. udało się zatrzymać dopiero pod koniec października 2013 r.. Teraz prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa, sprowadzenia zagrożenia pożaru, kradzieży rzeczy stanowiących własność Marka W. oraz posiadania kilkunastu gram marihuany.
- Szymon E. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw – wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus. - Z uwagi na uzasadnione wątpliwości co do poczytalności, oskarżony był poddany obserwacji psychiatrycznej. Biegli stwierdzili, że Szymon E. w chwili popełnienia czynu nie miał ograniczonej ani zniesionej poczytalności – dodaje.
Wkrótce ma się rozpocząć proces mężczyzny. Grozi mu kara dożywocia.