Papierosy przemycone z Ukrainy były przewożone w tirze, który zatrzymano do kontroli na peryferiach Rzeszowa. W okazanych przez kierowcę dokumentach przewozowych widniał zapis, że wiezie on artykuły sanitarne (syfony do umywalek, kratki ściekowe, plastikowe kolanka itp.). Przesyłka miała trafić do Szczecina.
Podczas kontroli okazało się, że w ciężarówce istotnie znajdują się artykuły sanitarne, ale między nimi umieszczono także zapakowane kartony papierosów. W samochodzie nie było specjalnych skrytek, ale osoby organizujące przemyt zabezpieczyły się w ten sposób, że tir był pilotowany przez samochód osobowy, czyli tzw. "czujkę". Podstęp nie udał się i kierowcy obu pojazdów zostali zatrzymani - powiedziała porucznik Pikor.
Zatrzymani są mieszkańcami Wrocławia. Wśród rzeczy osobistych jednego z nich znaleziono m. in. 240 tys. zł. Czynności wyjaśniające w sprawie tego przemytu papierosów prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Przemyślu.
Była to rekordowa w tym roku próba przemytu papierosów udaremniona przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału SG. Poprzedni "rekord", ustanowiony w lutym, to 93 tys. paczek papierosów.
