Udana prezentacja Wrocławia w rywalizacji o EXPO
Wrocławianie w rynku podczas prezentacji (PAP/Adam Hawałej)
Sukcesem nazwały władze Wrocławia prezentację miasta w Paryżu przed ambasadorami 88 państw. Wrocław stara się o organizację EXPO w 2010 roku.
Wystawiam nam piątkę, bo nasza odbiegająca od normy prezentacja okazała się doskonałym show - powiedział we wtorek prezydent Wrocławia Stanisław Huskowski.
W Paryżu w Międzynarodowym Centrum Kolejnictwa odbyła się prezentacja pięciu miast, starających się o organizację Światowej Wystawy EXPO w 2010 roku. Przed 88 ambasadorami, przedstawicielami Międzynarodowego Biura Wystawy, zareklamowany się oprócz Wrocławia - Moskwa, koreańskie Yosu, meksykańskie Queretaro oraz Szanghaj.
Wrocławską prezentację prowadził Piotr Kraśko. Pokaz miał formę telewizyjnych wiadomości - wydania specjalnego po zakończeniu EXPO 2010 we Wrocławiu. O mieście opowiadali m.in. minister gospodarki Jacek Piechota, aktor Andrzej Seweryn i historyk Norman Davies.
Przebojem okazał się jednak kilkuminutowy występ Janusza Stokłosy, który namówił ambasadorów do klaskania i śpiewania. Przedstawicieli biura EXPO kompozytor nauczył jednego polskiego słowa: wierzę.
Ambasadorowie zobaczyli na żywo łączenie z Wrocławiem, gdzie w strugach deszczu stało kilkuset mieszkańców. Dyplomaci w Paryżu, a wrocławianie na rynku razem zaśpiewali nową wersję piosenki "Wieża Babel" z musicalu Metro. W utworze zmieniono słowa z wybudujemy wieżę na my pokochamy Wrocław.
W tej prezentacji nie skupiliśmy się na ekonomii czy danych o infrastrukturze. Pokazaliśmy także coś innego, a to jest bardzo cenne. Ambasadorowie na pewno Wrocław zapamiętają - powiedział Andrzej Seweryn.
Wszystkie prezentacje były standardowe, można nawet powiedzieć, że nudnawe. A podczas pokazu Wrocławia klimat się zmienił, ambasadorowie rozumieli polskie żarty. Powinno to być dla nich bardzo przekonujące - dodał Norman Davies.
Przedstawiciele biura EXPO oficjalnie nie wypowiadali się na temat obejrzanych prezentacji. Jednak w kuluarach członkowie polskiej delegacji usłyszeli pochwały. Również akredytowani przy imprezie zagraniczni dziennikarze gratulowali polskim reporterom.
Na pokaz Moskwy przyleciał do Paryża premier Rosji Michaił Kasjanow. Gdy wchodził do Centrum Kolejnictwa kilka osób rzuciło świece dymne i zaczęło krzyczeć: "Uwolnić Paszkowa". Krzyczących rozpędziła policja, funkcjonariusze strzelali z pistoletów z gazem łzawiącym.
Rosyjska prezentacja odbyła się już dalej bez przeszkód. Moskwie, oprócz premiera, pomagała tegoroczna Miss Universum, która pochodzi z Rosji.
Każda z wtorkowych prezentacji trwała pół godziny. Była to ostatnia szansa dla miast starających się o organizację EXPO w 2010 roku do zareklamowania się przed przedstawicielami biura wystawy. Decyzję, gdzie odbędzie się EXPO, dyplomaci podejmą w grudniu tego roku. (jask)