Trwa ładowanie...

Uczniowie śmiali się z prezydenta Dudy. Nauczyciel wpadł w furię

Ostatnią lekcję historii uczniowie XVII LO we Wrocławiu zapamiętają na długo. Gdy jeden z nich zaczął powątpiewać w kwalifikacje prezydenta Andrzeja Dudy, nauczyciel i równocześnie radny PiS Robert Pieńkowski wpadł w szał.

Uczniowie śmiali się z prezydenta Dudy. Nauczyciel wpadł w furięUczniowie śmiali się z prezydenta Dudy. Nauczyciel wpadł w furięŹródło: Unsplash.com
d3guh99
d3guh99

Sprawę opisała "Gazeta Wyborcza". Podczas lekcji historii w XVII LO we Wrocławiu nauczyciel Robert Pieńkowski, który równocześnie jest radnym PiS, podejmował temat wolnej elekcji. Tłumaczył uczniom, że nie każdy kandydat na króla był odpowiednio przygotowany do rządzenia.

Jeden z uczniów zwrócił uwagę, że w obecnych czasach również stanowi to problem i podał jako przykład Andrzeja Dudę, który jego zdaniem m.in. nie potrafi porozumiewać się w języku angielskim na odpowiednim poziomie. Na obronę swojej tezy pokazał nauczycielowi nawet film, na którym prezydent Duda ma problemy z płynną mową w języku Szekspira.

Uczniowie śmiali się z prezydenta Dudy. Nauczyciel wpadł w furię

"Wyborcza" dotarła do nagrania, na którym widać, jak nauczyciel wpadł w szał po krytycznych uwagach na temat Andrzeja Dudy. - Ty jesteś akurat mądry! Bo ja, k***a, na przykład d**y nadstawiłem w walce z komuną po to, żeby obalić tą pier***ą komunę, żebyś nie musiał zdawać matury z języka rosyjskiego - powiedział Pieńkowski, po czym uderzył ręką w stół.

Pracodawcy sprawdzą paszporty covidowe? Rzecznik MZ o szczegółach projektu

Wrocławski nauczyciel nie był agresywny wobec uczniów, ale jego wybuch zdziwił co niektórych. Dlatego też później zdecydował się on na rozmowę z klasą i przeprosił za swoje zachowanie. W rozmowie z "Faktem" nazwał je "niewątpliwie niewłaściwym".

d3guh99

Pieńkowski chciał wyjaśnić uczniom, że osoby ze starszych roczników mogą gorzej mówić po angielsku, bo w ówczesnych czasach w szkołach dominował język rosyjskich.

Sama dyskusja miała szybko dobiec końca i nie miała wpływu na dalszy przebieg lekcji. - Trwała dwie minuty, a reszta lekcji przebiegła spokojnie. Nie mam wrażenia, żebym kogokolwiek obraził albo straumatyzował - powiedział "Faktowi" nauczyciel.

O sprawie wie już wrocławski magistrat, a dyrektorka liceum Małgorzata Iwankiewicz ma ją skierować do Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Dolnośląskim Kuratorze Oświaty.

źródło: Gazeta Wyborcza, Fakt

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3guh99
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3guh99
Więcej tematów