Na razie zarzut fałszowania pieniędzy postawiono jednemu uczniowi u którego podczas przeszukania znaleziono sprzęt komputerowy. Dwóm prokuratura zarzuca wprowadzanie do obiegu fałszywych banknotów, co zagrożone jest karą od jednego roku do 10 lat więzienia. O zarzutach wobec dwóch kolejnych uczniów jeszcze nie zdecydowano. Jak prokurator Dariusz Domaredzki młodzieńcy kierowali się przede wszystkim chęcią zysku, więc najniższą z możliwych pobudką.
Proceder wprowadzania podrobionych banknotów trwał ponad miesiąc. W tym czasie młodzieńcy wyprodukowanymi na domowym sprzęcie komputerowym banknotami 20-to i 50-cio złotowymi płacili w najróżniejszych miejscach. Na razie znaleziono ponad 40 podrobionych przez uczniów banknotów.