Uczestnicy protestu przeciwko udziałowi Baumana w debacie złożyli zeznania przed sądem
Ruszył proces 18 uczestników protestu przeciwko udziałowi Zygmunta Baumana w debacie, która odbyła się w październiku 2013 r. w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Obwinieni nie przyznają się do popełnienia przestępstwa.
16 września ruszył proces 18 osób, biorących udział w proteście przeciwko udziałowi socjologa Zygmunta Baumana w debacie "O brunatnej Polsce", która zorganizowana została 18 października 2013 r. w ramach wrocławskiego festiwalu teatralnego Dialog. Oprócz Baumana wzięli w niej udział filozof Magdalena Środa, dziennikarz Jacek Żakowski oraz Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania.
Protest, w którym udział wzięli m.in. członkowie Stowarzyszenia Odra-Niemen oraz Młodzieży Wszechpolskiej, polegał na zaprezentowaniu przed budynkiem Teatru Współczesnego we Wrocławiu portretów żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy zostali w stolicy Dolnego Śląska zamordowani przez komunistów.
Jest to element nawiązania do działalności Zygmunta Baumana, który w latach 1945-1953 był oficerem Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, formacji która zajmowała się zwalczaniem podziemia niepodległościowego w Polsce. Istnieją dokumenty, które potwierdzają osobisty udział Baumana w akcjach wymierzonych przeciwko żołnierzom "wyklętym".
Protestujący zostali zatrzymani 18 października 2013 r. przez policję. Został im postawiony zarzut nieopuszczenia zbiegowiska publicznego mimo wezwań organów porządkowych, zawarty w art. 50 kodeksu wykroczeń.
We wtorek, 16 września, Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia przesłuchał 12 z 18 obwinionych. Żaden z mężczyzn nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Jeden z podsądnych powiedział, że wziął udział w proteście na znak obrony wartości, ponieważ, jego zdaniem, zapraszanie takich osób jak Bauman do Wrocławia jest pluciem na pamięć ofiar komunizmu.
Obwiniony ze Stowarzyszenia Odra-Niemen zeznał, że policja uniemożliwiła mu opuszczenie zgromadzenia i skierowała do radiowozu celem przewiezienia na komisariat policji przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu. Dodatkowo powiedział, że protestujący nie zachowywali się głośno, nie krzyczeli i nie używali środków pirotechnicznych.
Po wysłuchaniu zeznań sąd zdecydował się odroczyć rozprawę do 21 października celem wezwania sześciu nieobecnych obwinionych. Zobowiązano także oskarżyciela do przedstawienia nagrań ze zdarzenia z 18 października 2013 r.
To nie pierwszy proces związany z protestami przeciwko obecności Zygmunta Baumana we Wrocławiu. 19 maja 2014 r. zapadły wyroki w sprawie zakłócenia wykładu socjologa w czerwcu 2013 r. - siedem osób zostało skazanych na karę pozbawienia wolności, a 12 na grzywny do 6 tys. zł.