Dodatkowo sąd oddał Zbigniewa G. pod dozór kuratora i ukarał go nawiązką 500 zł na rzecz Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Sąd - na podstawie opinii biegłego - uznał winę oskarżonego, który nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Oskarżycielem posiłkowym w sprawie było Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. (mp)