Trwa ładowanie...
d3lidh0
04-08-2007 00:05

Uczelniane żłobki i przedszkola nie zachęcą studentek do macierzyństwa

Pomysł rzecznika praw dziecka Ewy Sowińskiej,
która pragnie zachęcić studentki do rodzenia dzieci poprzez
tworzenie uczelnianych żłobków i przedszkoli, zdecydowanie nie
podoba się w krakowskim środowisku akademickim - pisze "Gazeta Krakowska".

d3lidh0
d3lidh0

Decyzji o wczesnym macierzyństwie nie podjęłaby ponownie np. rzecznik Uniwersytetu Jagiellońskiego Katarzyna Pilitowska, która urodziła córkę po I roku studiów i wspomina stresy związane z łączeniem obowiązków studentki i mamy.

Pilitowska ma świadomość, że jej nastrój nie wpływał korzystnie na dziecko. Dziś jej 20-letnia córka, już studentka, deklaruje, że nie popełni błędu mamy. Kobiety powinny świadomie planować macierzyństwo. Do tego nie są potrzebne zachęty w postaci żłobków na uczelniach. Wszystkie młode matki powinny mieć natomiast warunki do wychowywania dzieci, a żłobków i przedszkoli jest zbyt mało- mówi gazecie Pilitowska.

Zupełnie inną kwestią jest fakt, że obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają uczelniom na finansowanie tego typu placówek. Z trudem starcza pieniędzy na dydaktykę i badania naukowe - mówi rzecznik UJ. Uczelnie nie mogą prowadzić żłobków i przedszkoli, ale są przecież powołane do tego instytucje. Nie sądzę, by otworzenie takich placówek przy uczelniach zachęciło studentki do rodzenia dzieci - potwierdza Maciej Okoń z AGH, gdzie kiedyś "na miasteczku" istniało uczelniane przedszkole, które zostało przekształcone w samorządowe. Nadal korzystają z niego dzieci pracowników naukowych i studentów - podaje "Gazeta Krakowska".

Studia są po to, by na nich studiować, a nie planować poszerzanie rodziny, gdyż wtedy zwykle kończy się kariera studencka młodej matki- uważa prof. Henryk Żaliński, rektor krakowskiej Akademii Pedagogicznej. Rektor ma jednak pomysł. Jeśli już studentom zdarzy się zostać rodzicami, należy im pomóc. Byłby zwolennikiem powstania "na miasteczku" żłobka i przedszkola przeznaczonego wyłącznie dla studenckich dzieci, uwzględniającego specyfikę studiowania (różne godziny) - czytamy w "Gazecie Krakowskiej". (PAP)

d3lidh0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3lidh0
Więcej tematów