UCK szykuje się do opuszczenia Araczinova
Wszystko wskazuje na to, że albańscy rebelianci rozpoczęli w poniedziałek przygotowania do opuszczenia wsi Araczinovo, która położona jest niedaleko stolicy Macedonii - Skopje.
Po południu do wsi zajechał konwój złożony z dżipa, czterech autokarów i ciężarówki. Konwój przyjechał z północy, od strony pozycji sił macedońskich. Według agencji AFP, oficerowie NATO wciąż jeszcze negocjują szczegóły ewakuacji partyzantów Armii Wyzwolenia Narodowego (UCK).
UCK, która zajmuje podstołeczną wioskę od 8 czerwca, zgodziła się wycofać z Araczinova pod eskortą NATO.
Opuścimy Araczinovo w geście dobrej woli, by pozwolić na rozpoczęcie poważnych rozmów z Macedończykami - wyjaśnił komendant Hoxha Podkreślił, że rebelianci oddalą się od wsi zaledwie o kilometr.
Na razie nie podano oficjalnie, dokąd udadzą się bojownicy UCK po odejściu z Araczinova. Jeden z zachodnich dyplomatów ujawnił tylko, że pozostaną na terytorium Macedonii.
Wycofanie UCK z podstołecznej wsi zostało ustalone w ramach rozejmu, wynegocjowanego w niedzielę podczas kolejnej misji w Skopje szefa europejskiego dyplomacji - Javiera Solany. Zaraz po ogłoszeniu zawieszenia broni do Araczinova przyleciała zachodnia delegacja z przedstawicielami NATO, by omówić szczegółowe warunki wycofania UCK.
Rebelianci żądali w niedzielę, by w Araczinovie rozmieścić obserwatorów NATO i by do wioski nie weszły siły macedońskie.(mon)