Uciekł z więzienia i został... gwiazdą internetu
Zbiegły z więzienia Craig "Lazie" Lynch na portalu społecznościowym Facebook naśmiewa się z policji. Od momentu ucieczki z więzienia, do której doszło trzy miesiące temu, na swoim profilu stale zamieszcza zdjęcia ku coraz większej złości brytyjskiej policji. Zamiast się ukrywać, pokazuje się, co sprawiło, że stał się absolutnym hitem internetu.
31.12.2009 | aktual.: 31.12.2009 15:31
Zbiegły kryminalista brytyjskiego pochodzenia, znany jako “zbieg Facebooka” stał się hitem internetu. Naśmiewa się z policji w wielu wypowiedziach i zdjęciach na swoim profilu na portalu społecznościowym, na którym ma już 30 tysięcy „przyjaciół”.
Zamiast ukrywać się przed policją, 28-latek od momentu ucieczki stale aktualizuje swój profil na Facebooku. W czasie Świąt Bożego Narodzenia dowcipny Brytyjczyk zamieścił tam swoje zdjęcie, na którym trzyma indyka, na ramiona ma zarzucony łańcuch choinkowy i pokazuje środkowy palec ręki. "Jeśli ktokolwiek z was ma wątpliwość co do mojej wolności, to tutaj macie dowód. Jakim sposobem mógłbym trzymać taką zdobycz będąc w więzieniu?! Ha Ha” – napisał. Tego samego dnia dodał jeszcze: "Wow – to naprawdę święta. Ha Ha – nie mogę uwierzyć, że udało mi się spierd... policji".
28-letni Craig "Lazie" Lynch zbiegł z więzienia w Suffolk, wschodniej Anglii 23 września 2009 roku. Kończył właśnie odsiadywać siedmioletni wyrok za napad z bronią w ręku.
Na portalu społecznościowym powstały dwie grupy: wspierająca kryminalistę oraz sprzeciwiająca się jego działaniom. Oponenci uważają Lyncha za idiotę I otworzyli stronę Craig "Lazie" Lynch jest ofermą.
Jedna z takich osób napisała na stronie: “Jak głupi mogą być ludzie, którzy go podpuszczają? Jak ktokolwiek może myśleć, że ten koleś jest bohaterem, skoro Brytyjczycy codziennie ryzykują własne życie w Afganistanie? To oni są prawdziwymi bohaterami”.
Jak podaje portal brytyjskiego tabloidu "Daily Mail" niektórzy Lynch dzięki pomocy “zaprzyjaźnionych osób" porusza się po północno-wschodnim Londynie niezauważony przez policję.
"Daily Mail" pisze, że policja współpracuje z przedstawicielami portalu Facebook, którzy starają się pomóc w zlokalizowaniu i złapaniu przestępcy.
Tłumaczyła Sylwia Mróz