Uciekł z policyjnego konwoju, ale zaraz go złapali
Podejrzany o rozboje 25-latek zbiegł z policyjnego konwoju w Mysłowicach. Daleko jednak nie uciekł. Wolnością
cieszył się kila godzin, został zatrzymany w tym samym mieście.
Przed południem mężczyzna przewożony był z mysłowickiej komendy na badania lekarskie. Po otworzeniu drzwi furgonetki konwojowany uderzył jednego z policjantów i rzucił się do ucieczki. Mimo pościgu udało mu się zbiec - powiedział nadkomisarz Piotr Bieniak z zespołu prasowego śląskiej policji.
W poszukiwania zbiega zaangażowano kilkudziesięciu policjantów, którzy około godz. 15.00 ustalili jego miejsce pobytu i zatrzymali.
Teraz 25-latek odpowie dodatkowo za ucieczkę z policyjnego konwoju. Grożą mu za to dwa lata więzienia. Jak to było możliwe, że uciekł policjantom, ma wyjaśnić dochodzenie.