Uciekali z Rosji. Koczownicy z lotniska wjadą do Korei Południowej
Rosjanie kilka miesięcy koczowali na lotnisku w Incheon. Ugrzęźli tam niczym Tom Hanks w filmie "Terminal", uciekając przed mobilizacją w Rosji ogłoszoną przez Władimira Putina. Teraz dla dwóch Rosjan koszmar dobiegł końca. Trzeci z nich nie może być zadowolony.
Dwóch Rosjan dostało zgodę na ubieganie się o status uchodźcy w Korei Południowej. Decyzję wydał sąd w mieście Incheon. Uciekinierzy z Rosji nie mogli się wydostać z lotniska od października 2022 roku, kiedy we trzech przylecieli do południowokoreańskiego miasta. Trzeci Rosjanin nie dostał zielonego światła od sądu, powodów odmowy nie ujawniono - informuje Straits Times.
Rosjanie uciekali z Rosji przed mobilizacją, po której mieli trafić na front w Ukrainie. Tuż po wylądowaniu w Incheon złożyli wnioski o przyznanie im azylu, jednak przeliczyli się. Władze w Seulu odmówiły, ponieważ służba wojskowa nie jest w Korei Południowej powodem do ubiegania się o azyl. Sami Koreańczycy z Południa muszą spędzić w wojsku półtora roku. Ministerstwo sprawiedliwości odrzuciło ich wnioski.
Rosjanie postanowili walczyć o wjazd do Korei Południowej w sądzie. Wynajęli adwokata, a sami rozpoczęli koczowanie na lotnisku, którego nie mogli opuścić. Po kilku miesiącach dwóch z uciekinierów może cieszyć się z pozwolenia na wjazd do Korei Południowej. Ale tylko dwóch. Trzeci został dalej z niczym. Ma prawo do odwołania się od decyzji, jednak wciąż musi pozostawać na lotnisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mocna odpowiedź USA na działania Korei Północnej. Broń jądrowa nad Azją
- Przybyli tutaj, próbując uniknąć zabicia niewinnych ludzi i śmierci w wojnie zainicjowanej przez ich ojczyznę. Samo zdobycie prawa do ubiegania się o status uchodźcy zajęło im cztery miesiące - powiedział adwokat Lee Jong-chan, który reprezentuje Rosjan.
Dwóch Rosjan wjedzie do Korei Południowej i rozpocznie starania o przyznanie im azylu. Może to potrwać nawet kilka lat.
Na lotnisku w Incheon koczuje jeszcze dwóch innych Rosjan, którzy podobnie jak tych trzech, uciekli z Rosji przed wysłaniem na wojnę w Ukrainie.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski