PolskaUciekał bmw przed policją 200 km/h - zobacz film

Uciekał bmw przed policją 200 km/h - zobacz film

Po ponadsześciokilometrowym pościgu policjanci lubartowskiej drogówki zatrzymali kierowcę bmw, który jechał tą trasą, mając na liczniku ponad 200 km/h. Mężczyzna uciekając przed radiowozem ponad czterokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego stwarzając zagrożenie dla innych kierowców.

22.02.2010 | aktual.: 22.02.2010 15:27

Ucieczka pirata zakończyła się na ostrym zakręcie, kiedy pojazd rozbił się na barierce ochronnej. Kierującemu bmw 25-latkowi nic się nie stało. Jak się okazało, mężczyzna uciekał prze policją, gdyż nie posiadał prawa jazdy, zaś jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu.

W niedzielę po godz. 16.00 dyżurny komisariatu w Kocku otrzymał zgłoszenie, że drogą krajową nr 19 pędzi kierowca bmw na obcych numerach rejestracyjnych. Z informacji przekazywanych od kierujących tą trasą wynikało, że pirat nie zwraca uwagi na innych uczestników ruchu stwarzając ogólne zagrożenie.

Policjanci zauważyli poszukiwany samochód w miejscowości Mieczysławka i przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych podjęli próbę zatrzymania go. Początkowo kierowca wykonał polecenie funkcjonariuszy, zwalniając i zjeżdżając na pobocze. Jednak kiedy radiowóz policyjny stanął tuż za nim, kierowca bmw nagle dodał gazu i zaczął uciekać.

Uciekinier jechał z prędkością ponad 200 km/ h, łamiąc po drodze szereg przepisów. Kierowca m.in. ponad czterokrotnie przekroczył dozwoloną prędkość nawet o 105 km/h, naruszył zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu, wyprzedzał z prawej strony i powodował zagrożenie w ruchu drogowym.

Pościg za piratem drogowym zakończył się po ponad sześciu kilometrach, kiedy w miejscowości Annobór na ostrym zakręcie bmw nagle wypadło z drogi. Auto zatrzymało się z impetem na przydrożnej barierce ochronnej. Na miejscu były już powiadomione służby: pogotowie i straż pożarna. W wyniku zderzenia z barierką uszkodzeniu uległ przód pojazdu. Na szczęście kierującemu bmw nic się nie stało.

Policjanci zatrzymali kierowcę. Okazał się nim 25-letni Sebastian P., mieszkaniec powiatu radzyńskiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest trzeźwy. Okazało się jednak, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, gdyż zostały mu one wcześniej odebrane. Ponadto kierowany przez niego pojazd nie był dopuszczony do ruchu.

25-letni Sebastian P. przyznał się do winy. Jego sprawą zajmie się sąd.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)