ŚwiatUchodźcy w Polsce. Gowin skrytykował Ewę Kopacz ws. podziału imigrantów

Uchodźcy w Polsce. Gowin skrytykował Ewę Kopacz ws. podziału imigrantów

- Uważałem, podobnie jak liderzy innych partii, że miejscem do debaty nie jest zamknięty gabinet pani premier, tylko forum sejmowe. Dla mnie nie jest sprawą kluczową, ilu imigrantów przyjmiemy. Dla mnie kluczowe jest to, żeby nie powstało zagrożenie aktami terroryzmu - powiedział Jarosław Gowin z Polski Razem. Z kolei Ludwik Dorn, kandydat do Sejmu z list PO stwierdził, że premier Kopacz ma rację, gdy nie mówi publicznie, jaka jest zdolność absorpcyjna Polski. - To są pewne atuty negocjacyjne - stwierdził.

09.09.2015 20:35

Jarosław Gowin tłumaczył, dlaczego nie przyjął zaproszenia od premier Ewy Kopacz na spotkanie w jej gabinecie dotyczące losów i podziału imigrantów między kraje Unii Europejskiej. Stwierdził, że miejscem do debaty nie jest gabinet szefowej rządu, ale forum sejmowe. - Chciałbym znać stanowisko rządu w tej sprawie. Wypowiedzi pani premier są enigmatyczne. Wygląda na to, że potulnie przyjmie to zwielokrotnienie - mówił.

- Martwi mnie, że premier rządu nie miała na tyle odwagi i nie powiedziała, tak jak zrobili to Słowacy, że nikt nie będzie nam narzucał ilości imigrantów - mówił Gowin.

Dorn: nie możemy się całkowicie sprzeciwiać naszym partnerom

Ludwik Dorn zwrócił uwagę, że między prezydentem, panią premier, rządem i opozycją istnieje zgoda w temacie rozdzielania obowiązkowych kwot. - Postulat obowiązkowych kwot rozdzielanych krajom przez Komisję Europejską jest nie do przyjęcia. To jest pewien wspólny mianownik - mówił. Jego zdaniem sytuacja przez ostatnie dwa miesiące się zmieniła. - Nie możemy się całkowicie sprzeciwiać oczekiwaniom naszych partnerów i sojuszników - mówił.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (255)