ŚwiatUchodźcy ukraińscy w Rosji

Uchodźcy ukraińscy w Rosji

Tysiące uchodźców z Ukrainy prosi o schronienie w południowych regionach Rosji. Jak informują władze obwodu Rostowskiego - ostatniej doby granicę przekroczyło ponad 12 tysięcy uciekinierów z rejonu Doniecka i Ługańska.

Uchodźcy ukraińscy w Rosji
Źródło zdjęć: © AFP

Łącznie w ostatnim tygodniu o schronienie w Rosji poprosiło około 50 tysięcy Ukraińców. Takie dane podają rosyjskie agencje. Specjalnie dla uchodźców przygotowywane są: miasteczka namiotowe oraz miejsca noclegowe w sanatoriach i szkołach. Rosjanie są gotowi również gościć w swoich domach Ukraińców uciekających z rejonów objętych walkami.

Władze Rosji zapowiadają, że otworzą dla uchodźców także granice anektowanego Krymu. Administracja Kremla oskarża Kijów o utrudnianie uciekinierom możliwości opuszczenia Ukrainy. Moskwa apeluje też o stworzenie specjalnego korytarza humanitarnego dla ludności cywilnej południowo - wschodnich regionów Ukrainy.

Rosjanie nie mogą uzgodnić ilu uchodźców z Ukrainy trafiło na terytorium Rosji. Ukraińskie media anaIizując dane nadchodzące z Federacji Rosyjskiej wskazują na znaczne różnice na temat liczby uciekinierów.

Według agencji informacyjnej Unian dane przedstawiane w rosyjskich mediach znacznie się różnią. I różnice te są niebagatelne - liczby podawane przez przedstawicieli władz centralnych Federacji Rosyjskiej są znacznie wyższe, aniżeli dane podawane przez administrację obwodu w Rostowie nad Donem, do którego to obwodu mają trafiać uchodźcy. O ile informacje napływające z Moskwy mówią o kilku, a nawet kilkunastu tysiącach uchodźców, o tyle dane z obwodu rostowskiego mówią o kilkuset obywatelach Ukrainy, którzy szukają schronienia w Rosji - pisze Unian.

Charakterystyczne jest natomiast, zdaniem agencji, iż po kilku dniach podawania własnych danych przedstawiciele obwodowej administracji w Rostowie zaczęli powoływać się już wyłącznie na dane płynące z Moskwy.

Obwód rostowski graniczy z obwodem ługańskim na Ukrainie i zdaniem ukraińskich obserwatorów to właśnie z tego terytorium przenikają dywersanci, w tym także kozacy tak zwanego wojska dońskiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)