Tyszka: wiele zależy od prezydenta. Duda jest w momencie, który zdefiniuje całą kadencję
Kukiz'15 nie poprze ofensywy PiS, bo to partyjne zawłaszczenie sądów, które nie przyniesie poprawy dla obywateli - uważa wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. Dodaje, że teraz wiele zależy od decyzji prezydenta, który "jest w momencie definicyjnym dla całej swojej kadencji".
Tyszka był gościem programu "Fakty po Faktach" w TVN24. Zwrócił uwagę na "ofensywę", którą przeprowadza przed parlamentarnymi wakacjami Prawo i Sprawiedliwość. Jak mówił, PiS sięga do kieszeni Polaków. - Jednocześnie wprowadza podwyżki w trzech obszarach: to projekty Benzyna plus, podwyżka cen wody i podwyżki cen energii.
- PiS z jednej strony centralizuje wszystkie obszary państwa, wprowadza etatyzm, socjalizm, z drugiej - sięga do kieszeni obywateli. Gdyby PiS był konsekwentny to by zmienił nazwę na "Populizm i Socjalizm" - powiedział Tyszka.
Pytany o to, czy projekt zmian w Sądzie Najwyższym powinien być projektem poselskim, wicemarszałek Tyszka odparł, że w jego przekonaniu nie, gdyż projekty rządowe podlegają szeregu ograniczeń. - Projekt rządowy musi przejść szereg konsultacji - zwrócił uwagę. - To, że sędziów SN będzie mianował obywatel Zbigniew Ziobro, to w niczym nie pomoże obywatelom. PiS myśli o wielu obszarach państwa w takich leninowskich terminach: wymiana kadr. My mówimy o tym, że trzeba podporządkować sądownictwo potrzebom obywateli. Proponujemy wprowadzenie ławy przysięgłych, instytucji sędziów pokoju.
Prezydent jest w momencie definicyjnym dla całej swojej kadencji. Oczekuję, że zawetuje zarówno reformy sądownictwa, jak i te podwyżki. Pan prezydent bardzo dobrze zachował się w sprawie Regionalnych Izb Obrachunkowych - podsumował Tyszka. .