Tysiące ludzi wciąż bez prądu, energetycy nie nadążają
Nawet 15 tysięcy mieszkańców województwa pomorskiego nie ma prądu w drugi dzień świąt. Jak podaje TVN24, przez noc sytuacja znacznie się pogorszyła. Energetycy nie nadążają z usuwaniem awarii, a ciągle pojawiają się nowe - powiedział Krzysztof Szewel z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku.
Rano na Pomorzu bez zasilania było 605 stacji transformatorowych, najgorsza sytuacja jest w rejonie Starogardu Gdańskiego.
Awarie powodują oblodzone gałęzie i drzewa, upadające na linie energetyczne. Przez noc sytuacja tylko się pogorszyła, a już w sobotę przy usuwaniu awarii pracowały wszystkie ekipy. W wiele miejsc pogotowie energetyczne z powodu trudnych warunków nie może dojechać.
Jak dowiedział się TVN 24, oficjalnie prąd miał zostać przywrócony po południu, ale już wiadomo, że ten termin nie zostanie dotrzymany. - Energetycy nie chcą już tego nawet obiecywać - zastrzegł Krzysztof Szewel.