Tysiąc ofiar upałów we Francji
Z powodu tegorocznych wyjątkowych upałów
zmarło we Francji już około tysiąc osób - alarmuje francuski dziennik "Le Figaro". Największy
odsetek zgonów jest w regionie paryskim Ile-de-France.
Dziennik podaje alarmujące dane, opierając się na statystykach, według których od 4 do 12 sierpnia zanotowano we Francji o tysiąc zgonów więcej niż średnio w tym okresie w poprzednich latach.
W tych dniach przez Francję przetoczyła się fala upałów, jednak - zaznacza gazeta - "ten wysoki wskaźnik śmiertelności nie może być na razie w całości przypisany upałom z braku szczegółowych analiz".
Premier Jean-Pierre Raffarin zarządził wprowadzenie środków nadzwyczajnych, które mają zapobiec skutkom upałów. Prefekci departamentów Ile-de-France dostali polecenie, aby wprowadzić "plan biały". Jego celem jest mobilizacja ośrodków służby zdrowia. Chodzi o to, aby wszystkim potrzebującym pomocy zapewnić miejsca w przepełnionych szpitalach. Personel medyczny na urlopach i szkoleniach został wezwany do powrotu do pracy.
Tymczasem zaczyna brakować miejsc w kostnicach. Placówki te są zmuszone do otwierania prowizorycznych "filii" w chłodzonych namiotach. W regionie paryskim - gdzie niektóre dane wskazują na wzrost liczby zgonów o 100% - są już co najmniej cztery takie kostnice. (iza)