Tym jednym wpisem Tusk dopiekł PiS. On naprawdę wie, jak to robić
"Drużynowe zwycięstwa cieszą najbardziej. Brawo Polacy!" - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej, tuż po zwycięstwie Polaków w konkursie skoków narciarskich. Wpis niby odnosi do sportowego wydarzenia, ale również jest świetną ripostą wobec poparcia przez PiS Jacka Saryusza-Wolskiego na kandydata nowego szefa RE.
04.03.2017 | aktual.: 04.03.2017 21:46
Komitet polityczny PiS podjął uchwałę, zgodnie z którą Polska nie może poprzeć Donalda Tuska na kolejną kadencję na stanowisku szefa Rady Europejskiej. Partia ma własnego kandydata - Jacka Saryusza-Wolskiego, który zdaniem ministra spraw zagranicznych gwarantuje "bezstronność".
Fakt, że Prawo i Sprawiedliwość nie chce, aby Donald Tusk ponownie wygrał wybory jest wiadome od dłuższego czasu. Jednak dopiero dzisiaj pojawiła się oficjalna uchwała potwierdzająca to, że PiS poprze kogoś innego. Jarosław Kaczyński często mówił publicznie o tym, ze były premier nie zasługuje na to stanowisko, ponieważ popiera działania, które są szkodliwe dla Polski.
Po uchwale PiS zarząd zdecydował o wykluczeniu Jacka Saryusza-Wolskiego z Platformy Obywatelskiej. Zrobił to na wniosek Grzegorza Schetyny, który potwierdził na Twitterze tą informację.
Wypowiedział się również sam Saryusz-Wolski. "Potwierdzam. Nie akceptuję donoszenia na własny kraj i popierania przeciw niemu sankcji" - napisał.