Tylko w WP. Ważny polityk PiS wejdzie do rządu? Wiemy, jak jest naprawdę
Kolejna odsłona spekulacji na temat rekonstrukcji rządu. W sejmowych kuluarach krążą plotki, że może do niego wejść wiceprezes PiS Joachim Brudziński. Zapytaliśmy, co na to sam zainteresowany. Oto odpowiedź.
Rekonstrukcja rządu była głównym tematem środowego spotkania kierownictwa PiS-u na Nowogrodzkiej. Pojawili się na nim również liderzy Porozumienia i Solidarnej Polski. Nie wiadomo, czy i jakie decyzje zapadły podczas spotkania.
W kuluarach sejmowych pojawiają się tymczasem kolejne plotki. Tym razem, jakoby do rządu miał wejść wiceprez PiS Joachim Brudziński. - Pierwszy raz o tym słyszę. Wczoraj taka propozycja nie padła - mówił w czwartek rano Jarosław Gowin na antenie TVN24. Dodał, że "gdyby brał na serio to, co mówi się w kuluarach, musiałby liczyć się z tym, że Rada Ministrów będzie zwiększona co najmniej trzykrotnie".
Co na to sam Brudziński? Zapytaliśmy. Odpowiedź była krótka, ale konkretna. "Nie da się pogodzić stanowiska szefa struktur partii z pracą ministra. Dlatego są to tylko plotki" - powiedział nam wiceprezes PiS o doniesieniach na swój temat.
Spekulacje
Spekulacje o rekonstrukcji rządu trwają od kilku miesięcy. Według jednego ze scenariuszy, w fotelu premiera Szydło mógłby zastąpić Jarosław Kaczyński. PiS miał także brać pod uwagę na tym stanowisku wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Jak zapowiedział przed spotkaniem kierownictwa PiS rzecznik rządu Rafał Bochenek, rekonstrukcja będzie miała "charakter strukturalny". O tym, co to może oznaczać, pisaliśmy w WP dwa dni temu.