Tylko w WP. Kandydat (nie całej) Nowoczesnej na prezydenta Warszawy. Opór przeciw Pawłowi Rabiejowi

Warszawskie struktury Nowoczesnej wskazały Pawła Rabieja jako swojego kandydata na prezydenta Warszawy. Ale nie wszyscy się z tym wyborem zgadzają. - Widziałbym na tym miejscu uznanego, doświadczonego w zarządzaniu dużymi zespołami, przedsiębiorcę lub samorządowca - mówi warszawski poseł Zbigniew Gryglas. Dzisiaj o jego wątpliwościach będzie dyskutował klub Nowoczesnej. - To chyba jakieś emocje Zbyszka związane z Paradą Równości - komentuje wiceszefowa Nowoczesnej Joanna Schmidt.

Paweł Rabiej po głosowaniu na kandydata w wyborach samorządowych w Warszawie.
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Paweł Rabiej
Kamil Sikora

Nowoczesna jako pierwsza wybrała swojego kandydata na prezydenta Warszawy, struktury zagłosowały za Pawłem Rabiejem. Członek zarządu Nowoczesnej dostał 151 na 167 głosów. - Bardzo dziękujemy za tak jednoznaczny głos poparcia - powiedział Ryszard Petru po ogłoszeniu wyników. Za poparcie dziękował też Rabiej.

Głos sprzeciwu

Ale sytuacja nie jest tak komfortowa, jak chcieliby liderzy Nowoczesnej. - Widziałbym na tym miejscu uznanego, doświadczonego w zarządzaniu dużymi zespołami, przedsiębiorcę lub samorządowca - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską warszawski poseł Zbigniew Gryglas. Poseł zapewnia, że jego sprzeciw nie wynika z jego własnych ambicji. - Jest kilka nazwisk, ale na razie jedno jest w grze. Poczekajmy! - podkreśla.

Choć za kandydaturą Rabieja zagłosowali działacze regionu warszawskiego, to de facto polityk jest dopiero "kandydatem na kandydata". Wybór musi zatwierdzić zarząd partii. - Cieszę się z tego, Paweł jest z nami od Torwaru, od początku - mówi wiceprzewodnicząca partii Joanna Schmidt. - Zdecydował się nie kandydować do Sejmu, by wspierać nas merytorycznie. I wspiera, jest dla nas każdego dnia, pokazał, że można na niego liczyć - dodaje.

Rabiej przejdzie

Nie ma jeszcze terminu zatwierdzenia kandydatury Rabieja przez zarząd Nowoczesnej, ale dzisiaj będzie o tym rozmawiał klub poselski, który zbierze się przed posiedzeniem Sejmu. - Nie miałam okazji ze Zbyszkiem o tym rozmawiać - mówi Joanna Schmidt. - Dzisiaj jest klub i padło zdanie, żeby o tym na klubie podyskutować. Ten sprzeciw Zbyszka to mogły być emocje zwiazane z Paradą Równości - twierdzi posłanka. Zbigniew Gryglas publicznie bronił Hanny Gronkiewicz-Waltz, która nie objęła Parady patronatem honorowym.

Patrząc na skład zarządu, wydaje się jednak, że sprawa jest przesądzona. - Nie sądzę, by coś się zmieniło, bo wiem jakie Paweł ma poparcie w zarządzie - mówi Joanna Schmidt. - Głosowanie na zjeździe regionu było dobrą decyzją, bo myślę, że ta forma poparcia zamyka usta innym osobom. To był dobry ruch.

151 do 3

Paweł Rabiej ma po swojej stronie rozstrzygający argument: wsparcie 151 delegatów. I nie tylko. - Odczuwam wsparcie ze strony partii, Ryszarda Petru i pozostałych członków zarządu. Przed konwencją rozmawiałem ze wszystkimi delegatami, nie było wiele wątpliwości, a skupiały się głównie wokół tego, czy tak wcześnie ogłaszać kandydaturę - przekonuje w rozmowie z WP.

- Poseł Gryglas był zdania, że należy czekać do końca, do samego startu kampanii. Jakieś wątpliwości budziła też kwestia mojego przygotowania merytorycznego, ale rozwiałem je, bo mówiłem delegatom o moich osiągnięciach zawodowych - mówi Rabiej. I przypomina, że wielokrotnie współpracował z samorządami, przygotowując m.in. strategie rozwoju. - Sądzę, że wszelkie wątpliwości zamknęło głosowanie. Nie widzę potrzeby dalszych wyjaśnień i udowadniania moich kompetencji - dodaje.

Potencjalny problem

Ale krytyka Gryglasa nie pozostała bez reakcji. - Nie podchodzę do takich uwag z arogancją, każdy sygnał o wątpliwościach motywuje mnie do pracy. Wykorzystałem te uwagi do tego, aby poprosić kilka innych osób o wsparcie. Dobry leadership polega na tym, że nie robi się wszystkiego samodzielnie, tylko korzysta ze wsparcia. Dlatego szybko powołałem zespół mentorów, na czele którego stoi jeden z najlepszych samorządowców, czyli Wadim Tyszkiewicz - zaznacza Rabiej.

Zarząd Nowoczesnej zapewne zatwierdzi jego kandydaturę. Ale brak jedności w samym sercu partii, czyli klubie poselskim, nie jest dla kandydata sytuacją komfortową i może zostać wykorzystany przez konkurentów.

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia