Tylko w WP. 17‑latek który w Sejmie podarł flagę UE: Mówią o tolerancji, a mnie atakują
17-letni działacz młodzieżówki Janusza Korwin-Mikkego Michał Cywiński stał się sensacją internetu po tym, jak podczas obrad Sejmu Dzieci i Młodzieży wygłosił ostre antyunijne przemówienie i podarł flagę Wspólnoty. Chcieliśmy z nim porozmawiać przez telefon, ale nie dano nam takiej możliwości. Wywiad przeprowadziliśmy przez Facebooka.
03.06.2017 | aktual.: 03.06.2017 10:27
Dzień dobry, jestem reporterem Wirtualnej Polski. Chciałem porozmawiać o pana wczorajszym wystąpieniu w Sejmie. M.in. o tym, jak Pan przyjął hejt, który na pana spadł. Czy możemy porozmawiać przez telefon?
Niekoniecznie z powodów niezależnych ode mnie, ale proszę pisać tutaj.
Szkoda, bo przez telefon zawsze ciekawiej, ale rozmawiajmy tutaj. Po pierwsze czy pan nie żałuje treści i formy swojego wczorajszego wystąpienia? Z jednej strony zdobył pan popularność, ale z drugiej spadła na pana fala krytyki. Oczywiście rozumiem, że będę mógł zapis naszej rozmowy opublikować?
Oczywiście że tak. To okrutne, że ludzie, którzy tyle mówią o tolerancji i wartościach demokratycznych jak np. Krystyna Janda atakują mnie w ten sposób. Nie żałuję swojego wystąpienia. Miałem jedną z niewielu okazji w życiu, by publicznie pokazać, co myślę o Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że wypowiedź odzwierciedla bardzo dosadnie moje poglądy. Wiedziałem od początku, że za to przemówienie spadnie na mnie fala krytyki, jednak nie jest to nic złego. Zawsze gdy dosadnie wyraża się swoje poglądy, część osób zaczyna cię nienawidzić. W tym wypadku jest identycznie, zmieniła się jedynie skala.
Wiąże pan przyszłość z polityką czy aktywność w młodzieżówce partii Janusza Korwin-Mikkego to tylko poboczna działalność?
Od kiedy pamiętam, interesuję się zagadnieniami z zakresu polityki i ekonomii. Oczywiście, mam wiele planów na przyszłość, jednak politykę traktuję wciąż jako pasję, aniżeli przyszłe źródło zarobku. Jestem członkiem Młodych dla Wolności, ponieważ najbliżej mi do wartości reprezentowanych przez zarówno partię Wolnośc, jak i MdW.
W jakim wieku zaczął pan działać w młodzieżówce partii JKM? Jak pan tam trafił?
W Młodych dla Wolności działam od półtora roku. Trafiłem tam, gdy zobaczyłem na Facebooku informację nt. spotkania MdW w moim mieście. Oczywiście już wtedy, od kilku lat bacznie śledziłem działania zarówno partii, jak i liderów, oraz zgadzałem się z głoszonymi przez nich poglądami.
A jak rodzice reagują na pana zaangażowanie polityczne? I przede wszystkim, jak zareagowali na burzę, która trwa od czwartku?
Gdy "wylewa się" na mnie taka ilość hejtu ze strony środowisk lewicowych i anty-wolnościowych, mam pełne wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół.
I nie mówią "Michał, po co ci to było"?
Nie.