Polityka"Tylko nie mów nikomu". Wiosna zorganizowała pokaz filmu dla abp. Głódzia

"Tylko nie mów nikomu". Wiosna zorganizowała pokaz filmu dla abp. Głódzia

"Tylko nie mów nikomu". Wiosna zorganizowała pokaz filmu dla abp. Głódzia
Źródło zdjęć: © WP.PL
Violetta Baran
13.05.2019 21:42, aktualizacja: 13.05.2019 21:54

- Panie abp Głódź, może pan do nas zejdzie? Obejrzy pan z nami film, który obejrzało 9 mln osób - zachęcała Beata Maciejewska, kandydatka Wiosny do Parlamentu Europejskiego. Ugrupowanie to zorganizowało w Gdańsku pokaz filmu "Tylko nie mów nikomu". Niezwykły, bo na bramie wjazdowej rezydencji abp Sławoja Leszka Głódzia.

12 maja miał premierę film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu", dokument o pedofilii w polskim Kościele. Abp Sławoj Leszek Głódź, zapytany przez reportera TVN24 czy obejrzał produkcję, odpowiedział: "Miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego".

- Potrzeba trochę pokory - oceniła tę wypowiedź Beata Maciejewska liderka Wiosny na Pomorzu. Ugrupowanie to zdecydowało się spontanicznie zorganizować pokaz filmu Sekielskiego dla abp Głódzia.

- Nigdy wcześniej, ani PO, ani PiS nie stanęły po stronie ofiar przestępstw. Kiedy powstała mapa pedofilii w Kościele, kiedy powstał raport na temat pedofilii, kiedy Joanna Scheuring-Wielgus razem z prezesem fundacji "Nie lękajcie się" pojechała do Watykanu, by wręczyć mu raport o pedofilii w polskim Kościele, nikt z polityków się nawet nie zająknął w tej sprawie. Dla nikogo to nie był polityczny problem, to nie był żaden problem - mówiła Beata Maciejewska. - Jedyną reakcją pana Schetyny wówczas było powiedzenie, że Joanna Scheuring-Wielgus zajmuje się tematami, które są zbyt odważne - dodała.

- Z jednej strony jest tak, że Kościół powinien przeprosić, ale tymi osobami, które muszą stać na straży praworządności w Polsce są politycy - mówiła Maciejewska. - Nie może być tak, że jedni ludzie mogą popełniać zbrodnie i nie są za to karani, a inni są. Że jedni muszą płacić podatki, a drudzy nie, że jedni czują się bezkarnie, a inni nie. Nie może być tak, że jakaś korporacja, także kościelna, może stać ponad prawem - dodała.

Po krótkiej konferencji prasowej Maciejewska zadzwoniła do furtki abp. Głódzia. Nikt jednak nie otworzył drzwi. - Panie arcybiskupie Głódź, może pan do nas zejdzie, obejrzy film, który obejrzało 9 mln osób - krzyczała Beata Maciejewska. Nikt się jednak nie odezwał. - Abp. Głódzia nie ma w domu - stwierdziła kandydatka Wiosny do Parlamentu Europejskiego.

Mimo to zdecydowano się wyświetlić film "Tylko nie mów nikomu". - Będziemy go wyświetlać tak długo, jak długo ktoś będzie chciał go oglądać - dodała Maciejewska.

Niestety, organizatorzy akcji musieli zmierzyć się z problemami technicznymi. Okazało się, że zepsuł się agregat prądotwórczy. Trzeba było ściągnąć na miejsce nowy.

OczekujeReakcji. Film Sekielskiego musi spowodować konkretne decyzje

Film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" to nie atak na Kościół, a atak na bandytów, którzy wykorzystali Kościół do popełniania przestępstw. Wystarczyło kilka godzin, aby zareagowali politycy i hierarchowie. Tym razem nie może skończyć się na kilkudniowej pamięci. Film Sekielskiego musi spowodować konkretne decyzje.

"Tylko nie mów nikomu" obejrzało już ponad 8 mln Polek i Polaków. W ramach akcji Wirtualnej Polski #OczekujeReakcji pytamy,jakich decyzji i od kogo oczekują rodacy.

Zachęcamy was, żebyście dołączyli do naszej akcji #OczekujeReakcji. Wystarczy kliknąć TUTAJ.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (394)
Zobacz także