InnowacjeTygrys-ludojad w Indiach zagryzł siedem osób

Tygrys-ludojad w Indiach zagryzł siedem osób

Co najmniej siedem osób, w tym troje dzieci, zabił w ostatnich tygodniach tygrys w stanie Uttar Pradeś w północnych Indiach. Przerażeni mieszkańcy siedzą w domach, podczas gdy strażnicy przeczesują lasy w poszukiwaniu dzikich kotów. - Wydano rozkaz uśpienia ludojada i uwięzienia go, a jeśli to niemożliwe, odstrzelenia - powiedział przedstawiciel lokalnych
władz leśnych, P.P. Singh.

Tygrys-ludojad w Indiach zagryzł siedem osób
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Siedem tygrysów uciekło z rezerwatu Dudhwa. Mieszkańcy okolic w obawie o bezpieczeństwo nie puszczają dzieci do szkół i zostawili pola odłogiem. Skarżą się, że władze nie robią nic, by ich chronić.

Jednak według innego przedstawiciela władz leśnych, winni są ludzie, którzy wkraczają na terytorium tygrysów. Przedstawiciele rezerwatu twierdzą, że na obszarze 800 kilometrów kwadratowych żyje ok. 100 zwierząt. Ostatnie śmiertelne ataki na ludzi to pierwsze tego typu incydenty w regionie od siedmiu lat.

W rezerwatach i dżunglach Indii żyje ok. 1,5 tys. tygrysów w porównaniu z 3,6 tys. zwierząt zaledwie pięć lat temu i populacją szacowaną na 100 tys. osobników przed stuleciem - wynika z rządowej ankiety z 2007 roku.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)