'TVP łamie prawo'
KRRiT: żądanie opłat za reemisję programów TVP w sieciach kablowych może naruszać konkurencję.
Sieci kablowe nie mają wyboru; zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji muszą nadawać programy telewizji publicznej, a żądanie od nich opłat za to może naruszać konkurencję - uważa dyrektor departamentu prawnego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Robert Kroplewski.
O tym, że TVP żąda od operatorów telewizji kablowych i satelitarnych opłat za reemisję swoich programów napisała we wtorek "Gazeta Wyborcza". Według niej, jeśli dojdzie do spełnienia tego żądania, opłatami zostaną obarczeni klienci kablówek i telewizji cyfrowych.
KRRiT rozważy skierowanie wniosku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by sprawdzić prawidłowości propozycji TVP - poinformowano Wirtualnemedia.pl w Radzie.
"Art. 43 ustawy o radiofonii i telewizji definiuje obowiązek wprowadzania do sieci kablowych programów publicznej radiofonii i telewizji, którymi są Program1, Program2, TV Polonia oraz programy regionalne (TVP3). Oznacza to, że nadawcy kablowi nie mają w praktyce wyboru czy nadawać programy TVP, ponieważ przepis ten oznacza faktycznie przymus kontraktowania. To z kolei może rodzić wątpliwość, czy żądanie opłat przez TVP nie jest praktyką naruszającą konkurencję. Z tego powodu KRRiT rozważy skierowanie wniosku do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, celem sprawdzenia prawidłowości propozycji TVP".Formułując tego typu oferty Telewizja Polska powinna pamiętać, że programy TVP są finansowane w znacznej mierze z abonamentu.
Z kolei kwestia reemisji programów TVP przez platformy satelitarne nie jest szczegółowo uregulowana w ustawie o radiofonii i telewizji. Daje ona operatorom platform satelitarnych prawo wyboru, czy chcą umieścić programy TVP w swojej ofercie. Natomiast sama TVP ma prawo do decydowania komu udostępnić program do reemisji.
Przy proponowaniu opłat za reemisję programów TVP poprzez platformy satelitarne nie bez znaczenia jest uwzględnienie kwestii pokrycia ponoszonych przez TVP kosztów zakupu praw autorskich i pokrewnych do audycji telewizyjnych. Istotne jest również, iż programy TVP są w części finansowane z abonamentu, a sama Telewizja Polska, z uwagi na misję publiczną, jest związana nakazem zapewnienia powszechnego dostępu programu.
KRRiT podejmowała kilkakrotnie (ostatni raz w maju b.r.) próby mediacji między TVP, a operatorami platform. W efekcie ustalono, że zainteresowane strony złożą swoje umotywowane stanowiska w tej sprawie, celem wypracowania warunków porozumienia. Z tego powodu dziwi fakt, że TVP wystąpiła z ofertą do operatorów platform satelitarnych przed zakończeniem rozmów.
Warto zwrócić uwagę, że sprawa opłat za dostarczanie programów telewizji publicznych została różnie uregulowana w różnych krajach europejskich - są kraje, w których nadawca publiczny płaci za dystrybucję swojego sygnału, są również państwa, w których operator płaci za posiadanie w swojej ofercie programów nadawców publicznych - wyjaśnia Dyrektor Departamentu Prawnego KRRiT - Robert Kroplewski.
Z kolei rzecznik TVP Jarosław Szczepański powiedział, że trwają rozmowy dotyczące reemisji programów telewizji publicznej w sieciach kablowych i satelitarnych oraz umieszczenia na nich kanału TVP Kultura. "Umówiliśmy się w zeszłym tygodniu (z operatorami -PAP), że dopóki się nie zakończą, nie będziemy o nich informować" - dodał.
Zdaniem Szczepańskiego, "kablarze" biorą za darmo programy TVP, za które widzowie płacą abonament; ci sami widzowie potem jeszcze muszą dodatkowo uiścić opłatę za telewizję kablową. Rzecznik TVP uważa, że należy to uporządkować. Dodał, że sytuację zaostrza także to, że operatorzy kablowi nie chcą zamieścić w swych sieciach kanału TVP Kultura.