"Ostał się jeden". To zdjęcie z Sejmu mówi wszystko

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

W czwartek wieczorem Sejm zajął się obywatelskim projektem ustawy o uchyleniu ustawy o opłatach abonamentowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Dokument w zaproponowanym kształcie zakłada zniesienie abonamentu rtv oraz likwidację programu TVP Info.

Na przedstawiciela inicjatorów ustawy wskazany został prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Spotykamy się w szczególnym momencie. W ostatnich dniach odczuliśmy zło, którego symbolem stała się telewizja, którą kiedyś nazywaliśmy publiczną - stwierdził polityk.

"Służalczość, propaganda, manipulacja". Trzaskowski w Sejmie o TVP

- TVP Info jest dzisiaj miejscem służalczości, propagandy i manipulacji, ale przede wszystkim miejscem, w którym panuje cynizm i brak jakichkolwiek hamulców moralnych. Niestety codziennie przekraczane są kolejne granice - przekazał Trzaskowski.

Jak dodał, "skutki postępującego gnicia mediów prowadzą do tragedii". - Słowa mają swoje konsekwencje - podkreślił prezydent Warszawy.

- Dzisiejsze PiS-owskie media przeczą naczelnej zasadzie demokracji, którą powinną być to, że misją mediów publicznych jest patrzenie władzy na ręce - zaznaczył wiceszef PO.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak zauważył, "w ostatnich latach popłynęło 10 mld złotych do tych upartyjnionych mediów". - To największa PiS-owska inwestycja, na jaką ich było stać. To pięć razy więcej niż wydano na przekop Mierzei Wiślanej - oznajmił Trzaskowski.

Były kandydat na prezydenta RP wymieniał kolejne przykłady materiałów, w których TVP miało dopuścić się nadużyć. - Powoli zaczyna brakować grup, których TVP jeszcze nie zaatakowało - stwierdził. - Stygmatyzujecie, wykluczacie, atakujecie - dodał z mównicy sejmowej.

- Musimy zacząć od nowa budowanie zaufania i wiary. (...) Naszym zadaniem będzie budowanie telewizji, która będzie miała swoją świadomość, że słowa mają swoje konsekwencje - podsumował Trzaskowski.

Podczas przemówienia prezydenta Warszawy na sali zabrakło parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Wypowiedzi słuchał jedynie poseł PiS Marek Suski.

Projekt to "populizm"? Suski odpiera zarzuty

Po Trzaskowskim głos zabrał wiceminister kultury Szymon Giżyński. - Robią wrażenie te wszystkie insynuacje wymierzone w ludzi, którzy nie mają z tym nic wspólnego. Nie zamierzam podejmować żadnej polityki, chociaż jestem przekonany, że huk po tej wypowiedzi będzie taki, na jaki ona zasługuje. I myślę, że będzie to również surowy osąd moralny - stwierdził wiceszef MKiDN.

Rządowy polityk odniósł się do postulatu dot. zniesienia opłaty abonamentowej. - Skutkowałoby to brakiem środków na zakup praw do transmisji największych wydarzeń sportowej. Doświadczenie pokazuje, że jeśli takiej transmisji nie zapewniają media publiczne, są one dostępnie wyłącznie w ramach płatnych platform - stwierdził Giżyński.

- Nikt się tak daleko nie posunął, w tym co państwo zaproponowali. Nikt na to nie wpadł. Nikt nie liczył się z ofiarami, bo państwo nie musicie się liczyć ze skutkami. Bo działacie z imperatywu misji dziejowej. Wasz nie interesują koszta i ofiary. Was interesuje tylko burzenie - oznajmił wiceminister.

Następnie głos zabrał poseł PiS Marek Suski. - Projekt jest populizmem, który ma rozpocząć kampanię wyborczą. (...) Poza populizmem jest też drugie dno. Chodzi o to, żeby zlikwidować kanał informacyjny - mówił parlamentarzysta.

Jak twierdził, toczy się też "wewnętrzna kampania" w PO. - Chodzi o to, aby podkraść pomysł. Ostra gra młodego wilczka o przywództwo w Platformie i wygryzienie starszego kolegi - dodał Suski.

Poseł PiS złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. - Zachęcam was do poparcia tego wniosku - stwierdził.

"Wróćcie do świata wartości". Debata nt. likwidacji TVP Info

- Nie będę komentował wypowiedzi moich przedmówców - oznajmił Rafał Grupiński z KO. Parlamentarzysta przywoływał część materiałów emitowanych przez TVP. - Tylko ocalone społeczeństwo może zatrzymać tę epidemię nienawiści. (...) Wróćcie z amoralnych piekieł do świata wartości. To wasza ostatnia szansa. Nie przegapcie jej - zaapelował.

Marek Rutka z Lewicy przywołał z kolei tragiczne wydarzenia, do których doszło w połowie lutego 2023 w Szczecinie. - Mówię to jako wieloletni dziennikarz. Informację, którą ujawniło Radio Szczecin, a którą kolportowała TVP, nigdy nie powinna trafić do przestrzeni publicznej - przekazał poseł.

W swojej wypowiedzi Rutka przywołał cytaty z porannego programu "Jedziemy" emitowanego w TVP Info. Polityka opozycji w programie określono m.in. mianem "produktu okupantów".

- Ostatnio rozmawiałem z dawnym wyborcą PiS. Powiedz mi, że nie powinno się płacić abonamentu. Ta opłata powinna doliczana do opłaty za ścieki. Tak mi powiedział - przekazał poseł PSL Mieczysław Kasprzak. - Chcę, żeby Polacy byli traktowani jednakowo. Tak powinna działać telewizja publiczna - dodał.

- Przez godzinę oglądania TVP Info 44 minuty zajmują politycy PiS, siedem minut KO, trzy minuty Lewicy, 41 sekund Polski 2050. To publiczne dane - wymieniał z kolei Michał Gramatyka z Polski 2050.

W trakcie zadawania pytań głos zabrał m.in. Piotr Borys. - Język kształtuje świat. Jaki świat kształtujecie w TVP Info i mediach publicznych? Język oparty na nienawiście, hejcie, złu? To trafia do osób, które są bezbronne. Jak mogliście ujawnić dane dzieci naszej kochanej pani poseł? Jak mogliście zrobić to całe zło? - pytał poseł KO.

- To, co zrobił Duklanowski i wasze media jest obrzydliwe. Doprowadziliście do śmierci dziecka. Gdzie jest granica, do której się posuniecie? Zło trzeba zwalczyć w zarodku - przekazał parlamentarzysta.

Następnie głos zabrał ponownie wiceminister Giżyński - Myślę, że wasze obietnice są tyle warte, co częstowanie papierosem przez telefon. Stosujecie inną metodę tarczy i strzały. Najpierw strzelacie strzałą, a potem wasi funkcjonariusze biegają z tarczą, aby strzała ją musnęła. (...) Myślę, że wypowiedzi po za paroma wyjątkami można skwitować jednym: bez ingerencji umysłu - stwierdził wiceszef MKiDN.

- Świadectwem tego w jakim miejscu jesteśmy, są te puste ławy, które państwo tutaj widzicie. To jest nie do obrony. (...) To, co się tutaj wydarzyło, pokazuje, że PiS nie ma żadnych argumentów, żeby bronić tego, co zrobił z mediami, które kiedyś były publiczne - odpowiedział Rafał Trzaskowski.

- Nigdy w historii Rzeczpospolitej nie było tak, jak jest dzisiaj. PiS stworzyło machinę do siana kłamstw, propagandy i szczucia na innych. Nigdy tak źle nie było - dodał prezydent stolicy.

- Tę debatę transmitują media w całym kraju, transmitują TVN24 i Polsat News. A wiecie, co pokazało TVP Info? Tylko wypowiedź posła Suskiego - przekazał z kolei poseł KO Cezary Tomczyk. - A potem widzowie TVP powiedzą, że poziom debaty był niski - dodał.

Parlamentarzysta na marynarce miał przyklejone serduszko WOŚP. - Dziś chcę przypomnieć jeden fakt. Na sali jest poseł Myrcha. Nie było jeszcze telewizji na świecie, która próbowała wymazać symbol dobroczynny. Wymazaliście serce WOŚP. (...) Gdyby te 13 mld złotych, które zostały przeznaczone na TVP, zostały przeznaczone na WOŚP, ile dobra mogłoby się zrodzić - podsumował Tomczyk.

Likwidacja abonamentu i TVP Info. Sejm zajął się obywatelskim projektem

Obywatelski projekt ustawy ws. zniesienia abonamentu i likwidacji TVP Info wpłynął do laski marszałkowskiej w połowie grudnia 2022 roku. Proponowany dokument był zapowiadany przez polityków Platformy Obywatelskiej od wielu miesięcy. Pod proponowanym dokumentem podpis złożyło ponad 103,5 tys. obywateli.

- TVP Info powinno zostać rozwiązane. Polki i Polacy nie powinni płacić abonamentu, a zasługują na telewizję publiczną - mówił pod koniec 2022 roku Rafał Trzaskowski, wskazując na BBC. - Potrzebna jest opcja zerowa. W miejsce TVP Info powinien narodzić się nowy kanał - precyzował prezydent stolicy.

"Działalność Telewizji Publicznej, jak również publicznego radia, narusza obowiązuje przepisy prawa i przybiera postać jedynie źródła propagandowego przekazu partii rządzącej. (...) Znaczna część społeczeństwa podziela pogląd, że media publiczne są instrumentem w walce politycznej, wykorzystywanym do kreowania rzeczywistości na potrzeby parii rządzącej" - czytamy w uzasadnieniu do projektu.

"TVP Info spełnia rolę typowej stacji propagandowej, której celem jest utrwalenie władzy partii Jarosława Kaczyńskiego. Tendencyjne pytania, agresja wobec polityków opozycji, nieprawdziwe materiały - to tylko niektóre z narzędzi uprawiania polityki przez tę stację. Stała się ona bowiem narzędziem polityki, nie różniącym się w istocie swojej misji od telewizji właściwej dla krajów autorytarnych cz tej, która funkcjonowała w PRL w czasach komunizmu" - dodano.

"Wejście w życie projektu ustawy będzie sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej, co będzie miało pozytywne skutki społeczne. Do [tychże] skutków należy zaliczyć także fakt ograniczenia ponoszonych przez obywateli wydatków, wynikających z przymusu uiszczania opłaty abonamentowej" - argumentowano w dokumencie.