TVP dopatrzyło się symbolu Strajku Kobiet na opakowaniu. Błyskawiczna reakcja producenta
Pracownicy TVP skojarzyli świąteczne opakowania kremu Nivea z symboliką Strajku Kobiet. Na opublikowaną przez państwowe media informację o "symbolach zwolenników aborcji" na opakowaniu błyskawicznie zareagował koncern produkujący kosmetyk.
Krem Nivea znany jest prawdopodobnie każdemu konsumentowi w Polsce. Na jego nowych limitowych świątecznych opakowaniach pojawiły się błyskawice zwieńczone gwiazdkami oraz hasło "Dla kobiety z charakterem". Stylistyka nowego opakowania nie uszła uwadze pracowników TVP, którzy uznali, że jest to ewidentne odwołanie do symbolu błyskawicy obecnego na protestach kobiet wywołanych orzeczeniem TK w sprawie aborcji.
W serwisie tvp.info pojawił się artykuł poświęcony nowemu opakowaniu kremu. Redakcja serwisu podkreśliła, że część klientów krytycznie odniosła się do obecności błyskawic na puszkach kremu, bo kojarzą im się ona z symbolem Strajku Kobiet.
Reakcja producenta na zarzuty o używanie symbolu Strajku Kobiet
Producent kremu, koncern Beiersdorf bardzo szybko zareagował na komentarze, zarzucające wykorzystywanie symbolu protestów w Polsce na opakowaniach.
"Wspomniany projekt zestawu Nivea został przygotowany jako świąteczna edycja limitowana na długo przed rozpoczęciem protestów w Polsce. Projekt ten nie ma żadnych implikacji politycznych ani ukrytych znaczeń, a jakiekolwiek podobieństwo symboli jest czysto przypadkowe" - czytamy w oświadczeniu Beiersdorf.
"W Nivea i całym koncernie Beiersdorf stawiamy na akceptację, wzajemny szacunek, różnorodność i wspólnotę. Zawsze koncentrujemy się na ludziach, ich skórze i potrzebach, starając się zapewnić naszym konsumentom na całym świecie najlepsze produkty i pomóc im czuć się dobrze" - dodano w komunikacie.