TVN24 czeka na koncesję. KRRiT: "Są braki ze strony wnioskodawcy". Jakie? Nie wiadomo

Stacja informacyjna TVN24 od roku czeka na decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o przedłużeniu koncesji do nadawania na terenie Polski. Parlamentarzyści albo nie chcą komentować tej zwłoki, albo widzą w niej polityczne drugie dno. Jak ustaliła WP, chodzi o "braki ze strony wnioskodawcy". KRRiT nie wyjaśniła jednak jakie. Po pytaniach o szczegóły kontakt się urywa.

TVNSiedziba stacji TVN. Czy nadawca otrzyma w tym roku przedłużenie koncesji?
Źródło zdjęć: © KACPER PEMPEL / Reuters / Forum | RM, KACPER PEMPEL / Reuters / Forum
Marcin Makowski

Aby działać jako nadawca telewizyjny lub radiowy na terytorium naszego kraju, należy spełnić konkretne wymogi formalne i techniczne oraz ubiegać się koncesję albo jej przedłużenie w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Przepisy są tutaj jasne - wniosek musi zostać wysłany najpóźniej rok przed datą wygaśnięcia poprzedniego. W przypadku stacji TVN24 termin ten upływa 26 września 2021 roku. Natomiast - jak ustalił magazyn "Press" - dokument został przedłożony. Do tej pory pozostał bez odpowiedzi. 

"Uzupełnienia ze strony wnioskodawcy"

Z pytaniem o przyczyny opóźnienia zwróciliśmy się bezpośrednio do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. "Zdecydowanie dementuję plotki, jakoby KRRiT celowo zwlekała z decyzją w sprawie przedłużenia koncesji dla TVN24. Postępowanie jest prowadzone i Rada czeka na uzupełnienia ze strony wnioskodawcy" - odpowiedziała na maila Wirtualnej Polski rzecznik prasowa KRRiT Teresa Brykczyńska. Gdy postanowiliśmy dopytać, o jakiego rodzaju uzupełnienie chodzi, czy we wniosku są braki formalne i nadawca został o nich poinformowany - nie otrzymaliśmy więcej szczegółów. Kontakt się urwał.

Również sam nadawca nie zgłaszał problemów formalnych z wnioskiem. Gdy wcześniej rozmawialiśmy telefonicznie z rzecznik Rady, wątek ten się ani razu nie pojawił. Przed otrzymaniem komunikatu o "uzupełnieniach ze strony wnioskodawcy" Wirtualna Polska usłyszała jedynie o "pewnych opóźnieniach związanych z pandemią i natłokiem prac". Zapewniono nas również, że "kwestia koncesji będzie tematem obrad na jednym z najbliższych posiedzeń". Jak udało nam się ustalić, odbędzie się to najprawdopodobniej w ciągu najbliższego miesiąca. 

KRRiT formalnie zajmuje się w tej chwili rozpatrywaniem wniosków konkursowych na nadawanie na MUX1 i to ma być - zgodnie z jej stanowiskiem - "jedyny powód opóźnień". Dopiero post factum pojawiła się wersja związana z koniecznością uzupełnienia wniosku. - Broń Boże nie chcę się na ten temat wypowiadać. Koncesja dla danego medium to jest domena KRRiT, a nie polityków - odpowiedziała Wirtualnej Polsce posłanka PiS Joanna Lichocka, gdy zwróciliśmy się z pytaniem o ewentualny kontekst polityczny problemów z koncesją dla TVN24.

Donald Tusk szantażuje Jarosława Gowina? Reakcja Władysława Kosiniaka-Kamysza

Presja na TVN? KRRiT zaprzecza

- Sprawa jest bardzo jasna. Każda stacja, która legalnie funkcjonuje na polskim rynku medialnym, ma prawo nadawania. Nie można go pozbawiać TVN-u czy Polsatu w wyniku decyzji politycznej. Nikt się na to nie zgodzi. Niestety dzisiaj każdą rzecz, która dzieje się w Polsce w kontekście rządu i mediów, musimy traktować w kategoriach politycznych. Być może zwlekanie z koncesją dla TVN24 przez KRRiT to presja? Trzeba tę sprawę traktować poważnie - stwierdził jednak Cezary Tomczyk z Koalicji Obywatelskiej. 

Już wcześniej, w październiku 2020 roku, KRRiT wezwała nadawcę do zaprzestania używania terminu "Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej", w 2017 roku nakładając (uchyloną później) karę 1,48 mln zł za relacjonowanie protestów pod Sejmem. Wcześniej w 2016 roku ówczesna posłanka Krystyna Pawłowicz zwróciła się do KRRiT ze skargą, twierdząc, że materiały emitowane w "Faktach" TVN są sprzeczne z obowiązkiem obiektywnego informowania i podburzają widzów do agresji w stosunku do PiS. Następnie domagała się cofnięcia koncesji stacji telewizyjnej.

- To jest ogólna niechęć do tego nadawcy – mówi "Press" Krzysztof Luft, były członek KRRiT. Jak dodaje, "nie ma podstaw, żeby zwlekać z przedłużeniem koncesji satelitarnej, która przyznawana jest przecież na wniosek nadawcy, a nie w wyniku konkursu".

"TVN nie komentuje postępowań KRRiT"

Rzecznik Teresa Brykczyńska zapewnia jednak, że koncesja dla TVN24 będzie przyznawana takim samym trybem i priorytetem jak wszystkim innym stacjom. Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się również do nadawcy. "Nie komentujemy postępowań KRRiT" - brzmiała treść odpowiedzi, którą otrzymaliśmy od biura prasowego TVN Grupa Discovery.

Wagi całej sprawie dodaje niewątpliwie dyskusja o "podatku od mediów", którą proponuje rząd, a która finansowo uderzy zwłaszcza w grupę Discovery TVN. - Koncesja dla tak dużego i działającego od dawna nadawcy powinna być formalnością. Skoro ewidentnie ktoś ją przeciąga, chce wysłać sygnał, że gra twardo - mówi WP jeden z informatorów zaznajomionych ze sprawą. Jak dodaje, Rada obserwuje również "nieoficjalne próby sprzedaży stacji". - TVN robi porządki w strukturze, optymalizuje się finansowo, zwalnia ludzi. Słychać głosy, że to przymiarki pod przejęcie przez Disneya - słyszymy.

Wcześniej, jak twierdził Roman Giertych, zakupem stacji miał być zainteresowany biznesmen Leszek Czarnecki, który sondował podobną możliwość u Adama Hofmana. Stacja zaprzeczyła, aby prowadziła rozmowy na temat transakcji. - Podkręcanie niepewności wokół TVN jest na rękę PiS-owi. Wielu tam nawet się nie kryję, że cofnęłoby im koncesję albo najlepiej kupiło i przerobiło na TVP Light. Za jednym zamachem pozbyliby się problem "największej partii opozycyjnej", za którą uważają TVN - twierdzi w rozmowie z WP jeden z ważnych polityków opozycji.

Gdyby z jakichś względów do tego nie doszło, telewizja nadal będzie w stanie nadawać, będzie to jednak wymagało uzyskania koncesji w innym kraju Unii Europejskiej. 

Marcin Makowski dla WP Wiadomości

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Jest reakcja Ukrainy na słowa Nawrockiego. Wydali oświadczenie
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"