Tutenchamon prześwietlony
Mumia faraona Tutechamona, który zmarł w 1323 r. p.n.e. w wieku ok. 17 lat , została w środę na krótko wydobyta z grobowca w egipskiej Dolinie Królów w celu zbadania jej tomografem komputerowym.
Badanie to - jak wyjaśnił szef służby archeologicznej Egiptu Zahi Hawass - ma pomóc wyjaśnić zagadkowe okoliczności śmierci tego władcy. Według niektórych naukowców, Tutenchamon, którego nienaruszony przez złodziei grobowiec odkrył w 1922 r. brytyjski archeolog Howard Carter, został zamordowany.
Czaszka mumii nosi bowiem ślady uderzenia, jednak dotychczasowe testy nie pozwoliły ustalić czy było ono przyczyną śmierć. Badanie tomografem (CT) powinno pozwoli wyjaśnić tę zagadkę.
Zdaniem Hawassa, Tutenchamon został pochowany "pospiesznie", co również wskazuje na niejasne przyczyny śmierci.
Ponadto naukowcy mają nadzieję wyjaśnić pochodzenie Tutenchamona. Nie jest bowiem jasne, czy był on przyrodnim bratem, czy synem Echnatona, faraona - "heretyka", który wprowadził w Egipcie rewolucyjną formę religii monoteistycznej. Hawass oświadczył, że wyniki badań zostaną ogłoszone w końcu bm.
Tutechamon, który wstąpił na tron w wieku ok. 8 lat był 12 z kolei władcą XVIII dynastii. Z racji młodego wieku i krótkiego okresu panowania nie odznaczył się niczym szczególnym, ale - jak na ironię - jest najbardziej znanym współcześnie egipskim faraonem.
Jego grobowiec bowiem, jako jeden z nielicznych w Dolinie Królów, nie został obrabowany i doczekał naszych czasów wypełniony bezcennymi dziełami sztuki starożytnej. Dał pewne wyobrażenie o bogactwie i przepychu, jakie musiały panować na dworze faraonów. Słynna złota maska przykrywająca twarz Tutenchamona jest dziś znana na całym świecie.
Wstępne badania mumii - jak powiedział Hawass - wykazały, że jest ona w złym stanie i będzie musiała być poddana zabiegom konserwatorskim. Wszystkie prace wykonana jednak zostaną w grobowcu faraona.