Tusk zostanie szefem Komisji Europejskiej?
Premier Polski Donald Tusk ma być zdaniem Angeli Merkel najlepszym kandydatem na szefa Komisji Europejskiej - czytamy w niemieckim tygodniku "Der Spiegel". Nowy przewodniczący KE zostanie wybrany w 2014 roku. O kandydaturze Donalda Tuska pisze również "Deutsche Welle".
10.09.2012 | aktual.: 10.09.2012 14:48
"W szeregach Europejskich Demokratów (EPL), do których należy zarówno niemieckie CDU, jak PO Tuska, dojrzewa plan, by nominować szefa polskiego rządu na kandydata na szefa KE" - czytamy w "Der Spiegel".
Zdaniem autorów artykułu, Merkel gratulując w maju polskiemu premierowi otrzymania Nagrody im. Walthera-Rathenaua, nie bez powodu podkreślała europejskość Tuska. Jak zauważa "Der Spiegel" "za gratulacjami kryła się oferta pracy Merkel dla jej polskiego kolegi". Gazeta podkreśla, że kanclerz Niemiec wydaje się nie mieć żadnych obaw, co do tego, żeby wystawić kandydaturę Polaka: "To, że kandydatem jej partii w Niemczech byłby Polak, wydaje się jej nie odstraszać".
Drugim kandydatem, który również ma duże szanse na objęcie stanowiska jest Niemiec. Konkurentem Donalda Tuska miałby być Martin Schulz, który najpewniej będzie kandydatem europejskich socjalistów.
Martin Schulz aktualnie pełni funkcję przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Od momentu objęcia tego stanowiska Schulz działa bardzo aktywnie, by zwiększyć swoje szanse objęcia stanowiska przewodniczącego KE: "Kampania Schulza pomału niepokoi konserwatywnych w PE. A że nie nasuwa się żaden kandydat z ich szeregów, wpadli na pomysł z Tuskiem" - czytamy w artykule.
Wśród potencjalnych kandydatów wymienia się również obecnego premiera Włoch - Mario Monti'ego, który w latach 1995-2004 był komisarzem Unii Europejskiej. "Spiegel" wskazuje, że dwie największe frakcje w PE zapewne będą skazane podczas wyboru szefa KE na poparcie mniejszych rodzin politycznych. Jeśli ani Tusk, ani Schulz nie zdobyliby większości, to kompromisowym kandydatem mógłby zostać właśnie Mario Monti.
- Prezentowanie przed wyborami urzędującego premiera jako czołowego kandydata nadałoby nowy wymiar europejskiej polityce - skomentował polityk chadecji Manfred Weber, wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej w PE. "Tusk uchodzi za Europejczyka z przekonania, podczas prezydencji Polski w Radzie UE wygłaszał przekonywujące przemówienia. Zaletą jego kandydatury byłby też fakt, że w kryzysie euro Tusk nie reprezentuje żadnej ze skłóconych stron. Istnieje nadzieja, że Tusk mógłby przezwyciężyć zarysowujący się podział Europy na państwa strefy euro i resztę" - konkluduje "Der Spiegel".
W trakcie październikowego kongresu EPL delegaci mają zatwierdzić kandydata dla całej Europy: "Partyjni stratedzy mają już nawet w głowie pomysł na plakat wyborczy. Angela Merkel i Donald Tusk mają wspólnie zabiegać o głosy wyborców" - i wspólnie pojawić się na wspomnianych plakatach. Wybrany kandydat podróżowałby w czasie kampanii wyborczej po wszystkich krajów UE i przemawiałby na zjazdach partii należących do EPL oraz podczas wieców wyborczych.
Aktualnie przewodniczącym Komisji Europejskiej jest José Barroso. Oficjalnie Portugalczyk nie planuje jednak po raz trzeci kandydować na szefa KE - w planach, zdaniem "Der Spiegel", Barroso ma bowiem start w portugalskich wyborach prezydenckich.
W wyborach 2014 roku na przewodniczącego KE po raz pierwszy będą obowiązywać nowe zasady ustalone przez Traktat Lizboński. "To oznacza, że Rada Europejska wprawdzie może nominować kandydata, ale szefowie państw i rządów muszą skonsultować się z Parlamentem Europejskim i uwzględnić wynik wyborów do PE" - zauważa "Der Spiegel". Wybór Barroso był głównie kwestią politycznych targów między szefami państw i rządów UE.
Dlatego też największe rodziny polityczne w UE chcą wystawić w wyborach czołowych kandydatów dla całej UE, którzy przewodziliby kampanii wyborczej i "automatycznie stawaliby się pretendentami do funkcji szefa Komisji Europejskiej" - pisze niemiecki tygodnik.
Jak pisze niemiecki tygodnik, Donald Tusk i Martin Schulz nie chcą oficjalnie wypowiadać się na ten temat, ale w "małym gronie" mieli już wyrazić zainteresowanie tymi planami.