Tusk współczuje Kaczyńskiemu
Kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Donald Tusk współczuje swojemu konkurentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który został uznany przez Sąd Rejonowy winnym pomówienia Mieczysława Wachowskiego.
24.06.2005 | aktual.: 24.06.2005 16:14
Choć nikt nie powinien mieć wątpliwości kto w tym sporze jest człowiekiem przyzwoitym należy jednak respektować prawo i wyroki sądu powiedział lider Platformy.
Lech Kaczyński był przez lata jedną z tych osób, które walczyły by w Polsce przedstawiciel najwyższej władzy musiał respektować prawo i wyroki sądów. Mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem, że współczuję Lechowi Kaczyńskiemu, że naraził się na proces z panem Wachowskim, bardzo mu współczuję, że przegrał ten proces, ale nie zmienia to mojego przekonania że wszyscy musimy respektować prawo - mówił Donald Tusk podczas wizyty w Bydgoszczy.
Donald Tusk pytany czy jest możliwy powrót Zyty Gilowskiej do Platformy odpowiedział, że to ona by musiałaby tego chcieć.
Jak zaznaczył kandydat PO na prezydenta, Zyta Gilowska miała zagwarantowane pierwsze miejsce na liście warszawskiej.
Jeśli miałoby się okazać, a wiem, że pani Zyta Gilowska niewyklucza takiej możliwości, że chciałaby powrócić na takich zasadach jakie panują w PO, czyli pod warunkiem niezatrudniania członków rodziny w biurze poselskim, to w każdej chwili może to zrobić - powiedział Donald Tusk.