Tusk: to osobista i dość odważna decyzja prof. Geremka

To osobista i dość odważna decyzja prof. Bronisława Geremka, choć może niektórzy powiedzą, że ekstrawagancka - tak szef PO Donald Tusk skomentował informację, że Geremek nie złożył w terminie swojego oświadczenia lustracyjnego.

Działająca od 15 marca nowa ustawa lustracyjna zobowiązała m.in. posłów, senatorów i europosłów do złożenia oświadczenia, czy współpracowali z organami bezpieczeństwa PRL, czy nie. Termin składania oświadczeń minął 19 kwietnia. Zgodnie z ustawą, w przypadku niedopełnienia tego obowiązku wyborczy mandat wygasa.

Według "Dziennika", Bronisław Geremek - eurodeputowany Partii Demokratycznej - jako jedyny z grona polskich europosłów nie złożył w terminie oświadczenia lustracyjnego. Geremek nie chciał komentować sprawy. Zapowiedział złożenie oświadczenia.

W udostępnionym "Gazecie Wyborczej" liście do wyborców prof. Geremek napisał m.in., że "żądanie ponownego złożenia deklaracji lustracyjnej pod groźbą wygaśnięcia mandatu" uważa za "sprzeczne z zasadami państwa prawnego i za lekceważenie decyzji 121.805 wyborców". "Jest ono w sprzeczności z konstytucyjną zasadą poszanowania godności ludzkiej" - napisał Geremek.

Z całą pewnością prof. Geremek stał się jednym z liderów antylustracyjnych działań - powiedział Tusk w Sejmie.

Zwrócił uwagę, że "żadne przepisy w Polsce i Europie nie przewidywały takiej sytuacji", więc - jak dodał - "od dziś najpotężniejsze prawnicze głowy będą się zastanawiały, czy Geremek stracił mandat czy nie".

Tusk podkreślił, że rozumie emocje prof. Geremka, choć - jego zdaniem - lepiej by było wreszcie twardo powiedzieć "zobaczcie, o ile lepsza byłaby pełna jawność archiwów". Wtedy - uważa szef PO - nie trzeba by było robić lustracji, oświadczeń.

Jawność archiwów mogłaby być bolesna dla wielu ludzi, ale to co się dzieje dzisiaj, też jest bolesne. Dlatego nie ma innego lekarstwa - i przypadek prof. Geremka to potwierdza - niż otwarcie archiwów i pełny dostęp zainteresowanych - uważa Tusk.

Nie wiadomo, jak na całą sytuację zareaguje Parlament Europejski, który nie miał dotąd takiej sprawy.

O obowiązku złożenia oświadczeń zawiadamia Państwowa Komisja Wyborcza. PKW wysłała takie pisma do 51 naszych europosłów - tych, którzy urodzili się przed 1 sierpnia 1972 roku. Pięćdziesięciu z nich w ustawowym terminie, czyli w ciągu miesiąca, wysłało wypełnione oświadczenia.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
95 proc. Pokrowska w rękach Rosjan. Szacunki NATO
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Awantura w Sądzie Najwyższym. Interweniowała policja
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Kreml po rozmowach z USA. "Niektóre rzeczy nie do przyjęcia"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
Polska nie idzie śladem Węgier. "Nawrockiemu nie przychodzi do głowy"
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
"Nie planujemy". Rosja odrzuca możliwość rozejmu czasowego
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
Kaczyński o wecie Nawrockiego. "Wolałbym, żeby podpisał"
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
"Nowa demokratyczna jakość". Razem reaguje na wykluczenie
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brutalne zabójstwo w Słupsku. Podejrzany stanie przed prokuraturą
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Brytyjski samolot przy Królewcu. Odbył lot zwiadowczy
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Konferencja w samolocie. Papież zdradza, co działo się w czasie konklawe
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
Będzie głosowanie weta. Spotkanie wysłanników Trumpa z Zełenskim odwołane [SKRÓT PORANKA]
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję
"Wiedzą, że ich obserwujemy". NATO ostrzega Rosję