PolskaTusk: rząd PiS-u gardził zwykłymi ludźmi

Tusk: rząd PiS‑u gardził zwykłymi ludźmi

Szef PO Donald Tusk powiedział, że jego partia nie chce, aby zapomniano, jak wiele pogardy wobec zwykłych ludzi prezentowały rządy PiS. Tusk podkreślił, że Platforma przestrzegała przed szkodliwością nominacji Kaczmarka, Kornatowskiego czy Netzla. Jednak, jak zaznaczył lider PO, PiS nie chciało słuchać tych ostrzeżeń.

Będziemy przypominali, ile agresji do życia codziennego i ile bałaganu w życie Polaków wniosła ta chaotyczna koalicja - powiedział Tusk, odnosząc się do rządów Jarosława Kaczyńskiego, LPR i Samoobrony. Podkreślił, że Platforma będzie o tym przypominać do ostatniego dnia przed wyborami.

"Ta władza ufundowana jest na oszustwie"

Nie pozwolimy, żeby ktoś zapomniał, czym rządy PiS okazały się z punktu widzenia tak ważnych, tak kluczowych spraw dla Polski jak ochrona zdrowia, ceny podstawowych artykułów żywnościowych, czy przygotowania do Euro 2012, już nie mówiąc o tych wielkich obietnicach i zapowiedziach dotyczących autostrad, dróg i mieszkań - powiedział Tusk.

Jak podkreślił szef PO, nie chodzi o celne wyszydzenie rządu PiS, tylko "o wykazanie jak bardzo ta władza ufundowana jest na oszustwie i szyderstwie ze zwykłych ludzi, jak bardzo otwarcie, bez skrywania, zażenowania i wstydu ta władza opiera się na kłamstwie i na zdradzie własnych obietnic i ideałów".

Tusk dodał, że PO będzie przypominać w kampanii to, "co dzisiaj także jest aktualne - stosunek tego rządu do lekarzy, pielęgniarek i pacjentów. Będziemy przypominali oszczerstwa, jakimi rząd, ta władza posługują się wobec zwykłych obywateli i wobec konkurencji politycznej".

Donald Tusk zapewnił, że PO zagłosuje za skróceniem kadencji Sejmu na piątkowych obradach.

Przewodniczący PO powiedział, że jego partia przestrzegała również przed szkodliwością nominacji Kaczmarka, Kornatowskiego czy Netzla. Jednak, jak zaznaczył Tusk, PiS nie chciało słuchać tych ostrzeżeń.

"Najważniejsze: odsunąć Kaczyńskiego od władzy"

Donald Tusk uważa, że najważniejsze jest odsunięcie Jarosława Kaczyńskiego od władzy przy pomocy głosów obywateli. Lider PO zaapelował do wyborców o maksymalną mobilizację podczas wyborów.

Tusk zapowiedział, że po nowych wyborach Platforma będzie szukać partnerów, dzięki którym będzie można powołać komisję do zbadania spraw związanych z wykorzystywaniem służb specjalnych. Dodał, że w ten sposób możliwe będzie oczyszczenie życia politycznego w kraju. Zaznaczył, że ewentualny nowy rząd stanowić będą ludzi uczciwi, którzy odcinają się od agresji i intryg związanych z obecną władzą.

Tusk dodał, że obecne sondaże pokazują, jak bardzo zmienna jest w Polsce opinia społeczna. Dlatego Platforma musi do dnia wyborów prowadzić kampanię informacyjną, aby przeciwstawić się wykorzystywaniu przez rządzących aparatu państwowego do wpływania na opinię publiczną. Zdaniem Tuska premier Kaczyński obawia się prześwietlenia roli jego rządu w manipulacjach aparatem państwowym. PO ostrzegała przed "negatywnymi bohaterami ostatnich wydarzeń"

Platforma Obywatelska ostrzegała przed "negatywnymi bohaterami ostatnich dni" i to od pierwszych dni ich urzędowania - powiedział Tusk.

Odnosząc się do ostatnich wydarzeń Tusk podkreślił, że wcześniej politycy PiS "bronili jak niepodległości" szefa MSWiA Janusza Kaczmarka i prezesa PZU Jaromira Netzla oraz wicepremierów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego: Romana Giertycha i Andrzeja Leppera.

"Protestowaliśmy i to w sposób udokumentowany przeciwko powołaniom na stanowiska panów Kaczmarka, Leppera, Giertycha, protestowaliśmy, kiedy mianowano na szefa policji pana (Konrada) Kornatowskiego - a było to wiele, wiele miesięcy temu i informowaliśmy opinię publiczną dlaczego, takie osoby nie powinny rządzić Polską" - oświadczył Tusk na konferencji prasowej w Sejmie.

Przez blisko dwa lata informowaliśmy Polaków dlaczego rząd Kaczyński-Lepper-Giertych jest ze szkoda dla Polski, finał tych dwóch lat potwierdza, że opinie PO - chociaż wówczas zlekceważone przez PiS - były jak najbardziej uzasadnione - dodał.

Szef PO wezwał, aby przypomnieć sobie "te obrazy, w których Kaczyński uwiarygadniał Kaczmarka, a Kaczmarek - Netzla". Zapytamy bardzo głośno, kto - z imienia i nazwiska - rekomendował tych ludzi na najwyższe stanowiska. I uzyskamy odpowiedź, dlaczego uzyskali te nominacje - mówił Tusk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)