Tusk reaguje na sytuację na granicy. "Zrobimy z tym porządek"
Donald Tusk został zapytany o sytuację na zachodniej granicy. Premier zapewnił, że sytuacja jest monitorowana. Powiedział, że w tej chwili nie jest planowane zamknięcie granicy. Odniósł się też do obywatelskich kontroli. - Zrobimy z tym porządek - stwierdził.
- Informacje, że Polska jest zalewana nielegalnymi imigrantami ze strony zachodniej, to jest nieprawda. Są przypadki, które w tej chwili badamy szczegółowo. Zwróciłem się także do rządu niemieckiego z informacją, że każdy taki przypadek będzie badany, a konsekwencją tego będzie niewpuszczanie nikogo - mówił Donald Tusk na konferencji prasowej.
- Dzisiaj będę chciał usłyszeć także od Straży Granicznej, w jaki sposób ma zamiar egzekwować moje polecenie, aby nikt z żadnego kraju, także z Niemiec, nie wkroczył na teren Polski bez zgody i jednoznacznego określenia, że taki jest nasz obowiązek prawny, międzynarodowy - tłumaczył Tusk.
- Wskazaliśmy także stronie niemieckiej, że jeśli będą powtarzały się przypadki, które z naszego punktu widzenia są wątpliwe, będziemy musieli przywrócić kontrole na granicy polsko-niemieckiej od strony polskiej i to taką efektywną - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niespokojnie na granicy. Migranci dostają sprzęt od Białorusi
Przekonywał, że zamknięcie granicy z Niemcami wiązałoby się z problemami dla Polaków. - Gdyby nie było negatywnych konsekwencji zamknięcia granicy, to ja bym się nie wahał ani chwili. Problemem jest, że to będzie dotkliwe z punktu widzenia setek tysięcy Polaków, którzy przekraczają czasami codziennie granicę polsko-niemiecką - mówił.
Tusk mówił także o "radykalnych prawicowych grupach", które pojawiają się na zachodniej granicy.
- Wiecie, co wyprawiają. To jest kompromitujące z punktu widzenia nas wszystkich. Dlatego będę oczekiwał od Straży Granicznej i policji precyzyjnie informacji, w jaki sposób będzie można usunąć ten problem. To państwo jest odpowiedzialne za bezpieczeństwo granicy, a nie grupy zwoływane przez Bąkiewicza - stwierdził.
- Zrobimy z tym porządek. To nie ulega wątpliwości - zapowiedział.