Ranni żołnierze i funkcjonariusze na granicy. Tusk reaguje
Po serii ataków na granicy polsko-białoruskiej premier Donald Tusk zapowiedział wizytę w regionie. "Żołnierze i funkcjonariusze bronią naszej granicy, ryzykując swoim życiem" - napisał na portalu X.
Do incydentów doszło w Dubiczach Cerkiewnych i w Białowieży. Jak podaje straż graniczna, około godziny 4:30 szturm na ogrodzenie dzielące terytorium Polski i Białorusi przypuściła grupa około 50 migrantów. Jeden z nich, uzbrojony w nóż, ranił polskiego funkcjonariusza.
Jeden z żołnierzy (szeregowy z 1 Warszawskiej Brygady Pancernej w Warszawie - Wesołej), używając tarczy ochronnej, zablokował wyłom w zaporze. Wówczas z drugiej strony płotu sprawca ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Nóż utkwił w ciele żołnierza. Ranny żołnierz obecnie jest hospitalizowany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rany odniósł także funkcjonariusz z Białowieży, który został zaatakowany rozbitą butelką przez cudzoziemca. Żołnierz potrzebował pomocy medycznej.
Tusk pojedzie na granicę
Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk.
"Żołnierze i funkcjonariusze bronią naszej granicy ryzykując swoim życiem. Ranny żołnierz jest pod dobrą opieką, jego rodzina także" - napisał.
Żołnierze i funkcjonariusze bronią naszej granicy ryzykując swoim życiem. Ranny żołnierz jest pod dobrą opieką, jego rodzina także. Skierowaliśmy na granicę dodatkowe siły. Będę tam jutro z samego rana.
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 28, 2024
Dodał, że na granicę skierowane zostały dodatkowe siły. Zapowiedział także wizytę w rejonie.
"Będę tam jutro z samego rana" - podkreślił.
Czytaj więcej: