Tusk: pilnujcie swoich portfeli
PiS atakuje wszystko, co jest od niego
niezależne - tak projekt PiS dotyczący powołania sejmowej komisji
śledczej badającej działalność NBP i nadzoru bankowego skomentował
szef PO Donald Tusk. Jeśli bankami i złotówką zajmą się tacy ludzie jak Gosiewski, to
ostrzegam państwa: pilnujcie swoich portfeli - ocenił Tusk w
rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
12.03.2006 | aktual.: 13.03.2006 13:04
Projekt uchwały powołującej taką komisję przedstawił w Sejmie szef klubu PiS Przemysław Gosiewski. Jak powiedział, działania Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Bankowego "w dużym stopniu prowadziły do rozstrzygnięć niekorzystnych dla polskiego systemu bankowego".
Według Tuska, pomysł powołania takiej komisji wiąże się z ogólną strategią PiS, walczącego ze środowiskami, które mu się nie podporządkowują.
Od wielu tygodni PiS atakuje ze szczególną zaciekłością osoby i instytucje, a także całe sfery życia publicznego, które są od nich niezależne. Nie oceniajmy poszczególnych przypadków z osobna - powiedział szef PO.
Dodał, że projekt powołania komisji badającej system bankowy jest inspirowany przez Samoobronę.
Jesteśmy świadkami triumfu Andrzeja Leppera. Ta komisja to realizacja zapowiedzi, że bracia Kaczyńscy będą wspomagali Andrzeja Leppera w realizacji słynnego hasła "Balcerowicz musi odejść" - podkreślił.
Zdaniem Tuska, dzieje się tak dlatego, że PiS nie ma dobrych pomysłów na poprawienie sytuacji Polski i korzysta z populistycznej strategii politycznej Samoobrony.
Według niego, efekt prac projektowanej komisji nie będzie dla Polski korzystny.
Jeśli bankami i złotówką zajmą się tacy ludzie jak Gosiewski, to ostrzegam państwa: pilnujcie swoich portfeli - ocenił Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Jak dodał, zamieszanie wokół Leszka Balcerowicza i propozycja zbadania działalności organów nadzoru bankowego, to zabieg mający na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej od pomysłu stworzenia komisji śledczej do zbadania inwigilacji dziennikarzy "Rzeczpospolitej".
Podkreślił, że według niego, to właśnie w tej sprawie należałoby działać za pomocą narzędzi takich jak komisja śledcza.
Rządzą w Polsce ludzie, którzy są obwiniani o śledzenie dziennikarzy. Tę sprawę trzeba skontrolować. A właśnie wtedy, kiedy władza ma być skontrolowana, powołuje się komisje śledcze - powiedział.
Tusk zaznaczył, że PO nie zrezygnuje z wyjaśnienia sprawy śledzenia dziennikarzy również wtedy, jeśli nie będzie mogła użyć do tego celu komisji śledczej.
Tę kwestię wyjaśnimy, jeśli nie w Sejmie, to poza Sejmem. Tej sprawie nie pozwolimy przyschnąć, nawet jeśli PiS powoła 100, 150 czy 200 komisji do śledzenia całego narodu polskiego - powiedział.