Tusk: nie mam krwiożerczych zamiarów wobec Sawickiego
Premier Donald Tusk powiedział, że nie jest przewidziana dymisja ministra rolnictwa Marka
Sawickiego. Nie mam żadnych krwiożerczych zamiarów wobec ministra
Sawickiego - stwierdził premier.
Od kilku dni, kiedy to Sawicki podpisał wniosek o odwołanie Romana Kwaśnickiego z funkcji prezesa KRUS, media spekulowały, że jego przyszłość w rządzie jest niepewna. Nieoficjalnie w koalicji PO-PSL mówiono, że jeśli okaże się, iż Sawicki wiedział o nieprawidłowościach w KRUS, to już wkrótce pożegna się ze swoim stanowiskiem.
Nie mam żadnych krwiożerczych zamiarów wobec ministra Sawickiego. Zwróciłem mu tylko delikatnie uwagę, żeby dokładniej przyglądał się tym, z którymi chce w przyszłości współpracować, żeby miał szczęśliwszą rękę do bliskich współpracowników - powiedział premier.
Dodał, że Sawicki wydaje się ministrem energicznym i kompetentnym, ale kluczowe jest dla niego umiejętne dobieranie kadry.
Premier powiedział, że bardzo chce, by ministrowi udało się uporządkować sytuację w agencjach podległych ministerstwu rolnictwa.
W miniony czwartek premier, na wniosek Sawickiego, odwołał prezesa KRUS Romana Kwaśnickiego. Pełnomocnik ds. walki z korupcją Julia Pitera mówiła, że wyniki kontroli Kancelarii Premiera potwierdziły informacje o nepotyzmie w KRUS, o którym od kilku tygodni informowały media. Kwaśnicki zaprzeczał tym zarzutom.