Tusk: Miller zrobił "niezły numer" kolegom z SLD
Leszek Miller zrobił "niezły numer" swoim
koleżankom i kolegom z SLD - w ten sposób szef PO Donald Tusk
skomentował decyzję b. premiera, b. lidera SLD, że będzie
"jedynką" na łódzkiej liście Samoobrony.
20.09.2007 | aktual.: 20.09.2007 14:22
Miller poinformował, że nie wstępuje do Samoobrony, a chce stworzyć nowe ugrupowanie pod nazwą Polska Lewica. W wyborach w Łodzi zmierzy się z szefem SLD Wojciechem Olejniczakiem, który kandydować będzie z pierwszego miejsca łódzkiej listy koalicji Lewica i Demokraci (SLD+SdPl+PD+UP).
Miller, zgodnie ze swoim dość specyficznym poczuciem humoru, robi wielki numer swoim koleżankom i kolegom z SLD. To jest takie środowisko polityczne, że tam jeden dla drugiego nie ma za bardzo litości- mówił Tusk na briefingu w Sejmie.
W jego ocenie, Leszek Miller nie zmienił poglądów i "w sensie poglądów" pewnie niewiele łączy go z szefem Samoobrony Andrzejem Lepperem. Mimo wszystko - uważa Tusk - Miller zdecydował się startować z list Samoobrony, ponieważ "ma w sobie taką determinację by dokuczyć partii, z której przed chwilą wystąpił".
Szef Platformy uważa, że w Łodzi szykuje się "niesamowity pojedynek". Sam będę z zaciekawieniem patrzył, czy w tym starciu wygra młody czy stary lider - dodał Tusk.