ŚwiatTusk: mam nadzieję, że prezydent nie będzie zwlekał

Tusk: mam nadzieję, że prezydent nie będzie zwlekał

Premier Donald Tusk wyraził nadzieję, że
prezydent Lech Kaczyński nie będzie "więcej zwlekał" z podpisaniem
Traktatu Lizbońskiego. Jak dodał, brak podpisu prezydenta pod tym
dokumentem utrudnia rządowi pracę w Europie.

Premier Tusk, który przebywa w Chinach, był proszony przez dziennikarzy o komentarz do wypowiedzi prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, który powiedział we wtorek w Parlamencie Europejskim, że prezydent Lech Kaczyński obiecał podpisanie Traktatu z Lizbony i powinien to zrobić, żeby nie stracić wiarygodności.

Będę miał okazję pojechać do Polski na początku grudnia i powiem prezydentowi Polski: trzeba dotrzymywać obietnic. Pana obietnica jest taka, że podpisze pan Traktat z Lizbony ratyfikowany przez (polski) parlament- mówił Sarkozy.

Trochę dziwnie to wygląda, kiedy ja w imieniu państwa polskiego mówię "Polska jest zainteresowana jak najszybszym ratyfikowaniem Traktatu, przez wszystkie państwa członkowskie UE", a potem muszę odpowiadać na pytania - a gdzie jest ten podpis? Mam nadzieję, że prezydent nie będzie więcej zwlekał z podpisaniem Traktatu, bo nam to utrudnia czasami pracę - powiedział premier.

Przyznał jednocześnie, że prezydent ma prawo złożyć podpis pod Traktatem Lizbońskim w czasie, w którym uzna to za stosowne.

Nikt tego prawa prezydentowi nie odbiera. Natomiast fakt, że prezydent osobiście uczestniczył w negocjowaniu Traktatu, na własne życzenie pojechał do Lizbony, aby uczestniczyć w podpisania Traktatu, a następnie coraz mniej zrozumiała w Europie zwłoka (prezydenta) w podpisaniu tego Traktatu stawia pod znakiem zapytania naszą wiarygodność, przewidywalność jako państwa - powiedział Tusk.

Jak dodał, często słyszy od partnerów w Europie, że jest coś niepokojącego w takim stanowisku prezydenta.

Z jednej strony nasi przedstawiciele, w tym prezydent Lech Kaczyński w sposób momentami bardzo brutalny negocjowali kształt Traktatu (...), a teraz prezydent nie chce tego podpisać. Ja czasami jestem bezradny, kiedy mam tłumaczyć dlaczego tak się dzieje, tym bardziej, że oficjalne stanowisko Polski i rządu polskiego, przedstawione także na ostatnim szczycie w Brukseli, jest absolutnie jednoznaczne - podkreślił premier.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)